Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Siatkówka > Avia szuka środkowego

Świdnicka Avia nadal poszukuje zawodników. Po odejściu Pawła Komorowskiego na środku bloku powstała luka.
W minionym tygodniu na dwudniowych testach przebywał w Świdniku 23-letni wychowanek UKS Siódemki Rzeszów, od czterech lata grający w Błękitnych Ropczyce Przemysław Bryliński (194 cm wzrostu). - Jestem dobrej myśli, z niecierpliwością będę czekał na ponowny telefon - mówi siatkarz. - Bardzo bym chciał spróbować swoich sił w I lidze. Wiem jednak, że na moje miejsce jest jeszcze kilku chętnych. W kolejce czeka już inny 23-latek Kamil Wójcik (200 cm wzrostu). Wychowanek Bzury Ozorków deklaruje chęć sprawdzenia się w nowym, bardziej wymagającym otoczeniu. Wymieniona dwójka to gracze z klubów II ligi. W swoich szeregach włodarze Avii widzieliby chętnie graczy z wyższej półki. Choćby doświadczonego Witolda Chwastyniaka z Trefla Gdańsk, beniaminka PlusLigi (dawna PLS). O tego siatkarza świdniczanie zabiegają już od kilku sezonów. Zawodnik jednak wciąż się ociąga z podjęciem decyzji, jest bowiem jeszcze zainteresowany zasileniem Delecty. Czeka jednak na ewentualną fuzję Jadaru Radom z bydgoszczanami. Ostatnio pojawił się także temat innego kandydata na środek Marcina Malickiego z AZS Politechniki Warszawskiej. 25-letni siatkarz zaliczył już epizod w Świdniku, kiedy w sezonie 2003/04 bronił barw \"żółto-niebieskich”. - Na razie nic konkretnego na temat mojego powrotu do Avii nie mogę powiedzieć - wyjaśnia Malicki. - Jestem już po słowie z trenerem Krzysztofem Lemieszkiem. Niebawem mam rozmawiać o konkretach z prezesami. Kto wie, jaki będzie tego finał? Świdniczanie zainteresowani są także uzupełnieniem luki na przyjęciu. Po Grzegorzu Szumielewiczu na tej pozycji występować będzie wychowanek Avii Marcin Kurek. W dalszym ciągu jednak klub prowadzi rozmowy z przyjmującym rezerw Jadaru Kamilem Gutkowskim. Zawodnik jest zainteresowany także MKS MOS Będzin, świeżo upieczonym beniaminkiem I ligi. - Dziś przystąpimy do rozmów z Będzinem - wyjaśnia Gutkowski. - Długo czekałem na rozstrzygnięcie barażów w II lidze i bardzo się cieszę, że to właśnie ta drużyna wyszła zwycięsko z rywalizacji z Sudetami Kamienna Góra. Czekam na telefon od trenera Alberta Semeniuka. Nie znaczy to, że zakończyła się sprawa mojego przejścia do Avii. Jeżeli się nie dogadam w Będzinie, będę próbował w Świdniku.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama