Piłka ręczna: Nowe zawodniczki w SPR

Pierwsza grała jeszcze w barwach Bystrzycy, z którą wywalczyła srebrny medal, druga natomiast – bardziej znana pod nazwiskiem Svatko – Lublin opuściła trzy sezony temu i najpierw występowała w AZS Politechnice Koszalin, a ostatnio w Piotrcovii. – Grzechem byłoby nie zatrudnić tych zawodniczek – nie ukrywa zadowolenia Andrzej Wilczek, prezes SPR Safo. Jak sam przyznaje to dopiero początek ruchów transferowych w zespole. – Rozmawiamy jeszcze z bramkarką oraz młodą, prawoskrzydłową. Jeśli wszystko potoczy się zgodnie z planem, to w przyszłym tygodniu poznamy ich nazwiska – dodaje sternik klubu, dementując jednocześnie informacje o tym, że konkurentką Magdaleny Chemicz miałaby być Małgorzata Sadowska (AZS AWFiS Gdańsk). Andrzej Wilczek dodaje również, że gry w Lublinie odmówiła Anna Baranowska, bramkarka Łącznościowca Szczecin. O ile poznaliśmy nazwiska nowych piłkarek, tak nadal nie wiadomo, kto w przyszłym sezonie poprowadzi drużynę. Nadal trwają poszukiwania następcy Jana Packi i jak zapewnia prezes SPR Safo rozmowy z kandydatami powinny wyjaśnić się na początku następnego tygodnia. – Czy będzie to szkoleniowiec zagraniczny czy polski, tego dokładnie nie wiemy. Wiele zależy od wymagań finansowych, a te są zróżnicowane – podkreśla prezes Wilczek. Początek przygotowań lubelskiej „siódemki” zaplanowano na 15 lipca. Wówczas zawodniczki spotkają się na pierwszym treningu, a później wyjadą na kilkudniowy obóz. Gdzie i kiedy, tego jeszcze nie wiadomo...