Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

S.T.A.L.K.E.R.

Nowe miejsca, nowe zadania, nowe tajemnice. I wciąż ten niezwykły, obezwładniający klimat.
\"S.T.A.L.K.E.R. Czyste niebo” to prequel niezwykłego \"Shadow of Charnobyl”. Kiedy grupa pierwszych Stalkerów po raz pierwszy dotarła do serca Zony, Elektrowni Atomowej w Czarnobylu, coś poszło nie tak. Gigantyczne przepięcie zmieniło całą zonę - pojawiły się anomalie, a część terenów uległa znacznym przeobrażeniom. Kolejne przepięcia wciąż zmieniają zonę. To powoduje konflikty między frakcjami stalkerów, którzy zaczynają prowadzić regularne wojny o nowe terytoria i pola niezwykle cennych artefaktów powstających w anomaliach. I tu pojawiasz się ty, graczu. Jesteś stalkerem-przewodnikiem, który trafia w sam środek wojny. Twoim celem jest zatrzymanie bohatera \"Shadow of Chernobyl”, czyli Strieloka. To autorski silnik graficzny stworzony przez Ukraińców z GSC. Już wcześniej dawał świetne efekty, ale teraz... \"Czyste niebo” to pierwsza gra, dla której warto zainstalować Vistę i DirectX 10. Wszystkie modele postaci wyglądają i poruszają się lepiej. Do tego mnóstwo nowych technologii: normal maps, parallax mapping i god rays (Volumetric Light). Ten ostatni efekt zachwyca - to wiązki światła przechodzące przez szpary i otwory tworzące smugi światła. Najlepsze wrażenie robią promienie słońca przebijające się przez gałęzie drzew. Do tego \"dynamiczny volumetrzyczny dym”, który wygląda jak prawdziwy i zachowuje się jak prawdziwy. I jeszcze cały zespół technik związanych z wodą i deszczem (np. spływająca po ścianach deszczówka). Przy mocnym komputerze pierwsze minuty z \"Czystym niebem” poświęcimy tylko na podziwianie. Świat przedstawiony w pierwszym stalkerze był jego mocną stroną. Zrujnowane i wyludnione wioski. Blokowiska w Prypeci, tak podobne do naszych osiedli. Walające się tu i ówdzie kamazy i moskwicze. I mnóstwo szczegółów jeszcze bardziej podkreślających realizm świata. Sowieckie plakaty propagandowe, budki telefoniczne, przystanki autobusowe, znaki zakazu, wódka... Stalkerzy siedzący przy ognisku opowiadający sobie dowcipy. Złudzenie prawdziwego świata było niemal pełne. Zwłaszcza w połączeniu z systemem A-Life, sztucznego życia. Dzięki niemu inni stalkerzy czy mutanty załatwiali w zonie swoje sprawy, a gra za każdym razem była inna. W \"Czystym niebie” ma być to samo, tylko bardziej. Wedle twórców, mają to być dynamiczne rozgrywki o władzę nad różnymi obszarami Zony. Gracz ma możliwość opowiedzenia się po danej stronie konfliktu i włączenia się do walki. Z drugiej strony znacząco poprawiono sztuczną inteligencję wrogów, co sprawia, że samotna walka z kilkoma bandytami jest trudniejsza niż w SoC. Pomoc innych stalkerów bardzo się przyda. Wojny frakcji będą wyglądać podobnie do pierwszych minut gry w Prypeci, kiedy wspólnie z innymi stalkerami czyściliśmy ulice z wrażych snajperów. Tyle, że w \"Czystym niebie” pojawia się możliwość wydawania prostych rozkazów (kryj się, atakuj). Nie dość, że shooter z elementami RPG, to jeszcze trochę taktyki. Nowe lokacje (Bagna, Limańsk, zniszczony szpital) i znane z pierwszej części, ale mocno zmienione (Agroprom z podziemiami, Kordon, Wysypisko, Jantar, Magazyny wojskowe). Przebudowane PDA i ekwipunek. Opcja ulepszania broni i pancerzy, czyli sporo frajdy dla gadżeciarzy, ale i zwiększenie naszych szans na przeżycie. W czasie Przepięcia musimy się kryć; inaczej zginiemy. Zadania poboczne mają być bardziej zróżnicowane i bardziej opłacalne (nagrodą może być np. unikatowa broń). Wedle twórców, mają to być dynamiczne rozgrywki o władzę nad różnymi obszarami Zony. Gracz ma możliwość opowiedzenia się po danej stronie konfliktu i włączenia się do walki. Z drugiej strony znacząco poprawiono sztuczną inteligencję wrogów, co sprawia, że samotna walka z kilkoma bandytami jest trudniejsza niż w SoC. Pomoc innych stalkerów bardzo się przyda. Wojny frakcji będą wyglądać podobnie do pierwszych minut gry w Prypeci, kiedy wspólnie z innymi stalkerami czyściliśmy ulice z wrażych snajperów. Tyle, że w \"Czystym niebie” pojawia się możliwość wydawania prostych rozkazów (kryj się, atakuj). Nie dość, że shooter z elementami RPG, to jeszcze trochę taktyki. Jedna z najważniejszych rzeczy w całej grze. Anomalie są efektem kolejnych eksplozji w czarnobylskiej elektrowni i są bardzo niemiłe. Spalacz, Elektro - te nazwy mówią same za siebie. W \"Czystym niebie” pojawi się przynajmniej jedna nowa anomalia. Powód, dla którego teoretycznie pusta Zona jest tak zaludniona. Stalkerzy, naukowcy i bandyci polują na artefakty, które można sprzedać z niebagatelnym zyskiem. W \"SoC” można je było łatwo znaleźć. W \"Czystym niebie” sprawa będzie utrudniona. Artefakty będą rzadsze i niewidoczne. Do ich poszukiwania będą służyć detektory, a w niektórych przypadkach będą wymagane specjalne skafandry ochronne.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama