Dawid Maksymiuk zabrał sanki młodszej siostrze i przyczepił do nich pływaki z plastikowych butelek.
17.08.2008 19:09
Niestety - \"statek” rozpadł się podczas wodowania.
- A mój powstał z roweru - mówił Piotr Śliwa, kapitan \"Terenowowodnego”. - Ten mechanizm dosyć kiepsko sprawdził się na wodzie. Ale za to zadziałał system chłodzący. Obracające się koło wywoływało efektowną fontannę.
W Rudce koło Rudy-Huty zorganizowano w sobotę konkurs na najciekawszą konstrukcję pływającą. Z trudnym zadaniem, polegającym na stworzeniu niezwykłego wehikułu, zmierzyły się przede wszystkim nastolatki. Ale jurorom najbardziej przypadł do gustu pomysł rodziny Połajdowiczów. Za \"Łajbę Puchatka” dostali puchar.
- Pracowaliśmy nad nią cały tydzień. Dobrze, że mieszkamy koło Uherki, bo mieliśmy gdzie testować naszą łódkę - opowiada Małgorzata Połajdowicz, która pomagała swoim synom w konstruowaniu łajby. 9-letni Patryk i 6-letni Kuba (na zdjęciu) wymyślili, że powstanie z blaszanej balii, traktorowej dętki i plastikowych butelek. Maszt zrobili z rury od odkurzacza i karnisza. A żagiel i flagę z poszewki na poduszkę i z worka na ciapy.
- Pomysłowość uczestników przeszła nasze najśmielsze oczekiwania - cieszył się Marcin Woszczewski, kierownik Gminnego Ośrodka Kultury w Rudzie. - Mamy nadzieję, że tak samo zaskoczą nas w przyszłym roku. Bo już postanowiliśmy, że spływ będziemy organizować cyklicznie.
(moj)
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze