Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Na kraśnickie układy nie ma rady?

Pojawiają się kolejne fakty z Kraśnika, które powinny zainteresować Julię Piterę, rządowego ministra walczącego z patologiami władzy.
W sobotę opisaliśmy bulwersujące fakty, dotyczące wydawania lekką ręką publicznych pieniędzy przez władze Kraśnika. \"Wizjer”, czyli firma żony Łukasza Kuczka, wygrała w sierpniu przetarg na dzierżawę wiat przystankowych. Płaci miastu zaledwie 427 zł miesięcznie. Tymczasem tylko za wynajem jednej ze stron wiaty pod reklamy dostaje 150 zł netto miesięcznie. A ma ok. 40 stron. Czyli maksymalnie może na nich zarobić 6 tys. zł miesięcznie. Kuczek to jeden z najbardziej zaufanych ludzi burmistrza Piotra Czubińskiego, prominentnego działacza PO. Jeszcze do końca lipca był szefem Wydziału Gospodarki Mieniem w kraśnickim magistracie. Wydział nadzorował kwestie związane m.in. z… przystankami autobusowymi. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że zastępca burmistrza Agnieszka Orzeł-Depta to siostra Iwony Kuczek. Dotarliśmy do kolejnych faktów, które pokazują, jak jeszcze można bogacić się na miejskim majątku. Także w sierpniu br. \"Wizjer” Iwony Kuczek wygrał kolejny przetarg. Tym razem na sprzątnie bloków administrowanych przez miejską spółkę - Kraśnickie Przedsiębiorstwo Mieszkaniowe. Spółka zarządza ponad osiemdziesięcioma blokami wspólnot mieszkaniowych, a Łukasz Kuczek zasiadał do końca lipca tego roku w Radzie Nadzorczej KPM. - Już dawno zastanawialiśmy się nad zatrudnieniem zewnętrznej firmy do świadczenia tych usług - tyle ma do powiedzenia Piotr Michalski, prezes KPM. \"Wizjer” ma sprzątać przez najbliższe pół roku. Zainkasuje za to ponad 120 tys. zł. Oba przetargi - na dzierżawę wiat przystankowych i na sprzątanie bloków mieszkalnych - były ogłoszone w podobnym czasie i miały bardzo krótkie terminy na złożenie dokumentów i rozstrzygnięcie. - Kuczek zrezygnował z Rady Nadzorczej, bo firma żony miała wygrać przetarg. Jeżeli nawet to zgodne z prawem, to moralnie jest nie do zaakceptowania - komentuje Mirosław Włodarczyk, radny PiS. Łukasz Kuczek nie chciał się odnieść do sprawy przetargów. Wyjaśnił, że nie jest upoważniony do rozmów z mediami. - To się układa w logiczną całość i jest początkiem przygotowania do wyborów. Reklamy na przystankach tylko nasze. Przy okazji sprzątania w blokach rozkładanie własnych ulotek wyborczych i \"sprzątanie” materiałów reklamowych konkurencji - przewiduje Włodarczyk. Kraśnickimi aferami zajmuje się Julia Pitera (PO), minister w rządzie Donalda Tuska odpowiedzialna za walkę z korupcją. Informacje o wszelkich nieprawidłowościach ma przekazać rzecznikowi dyscypliny partyjnej.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama