Krzysztof „Tacz” Taczalski szalał koparką. Rył ziemię przez 20 godzin
Krzysztof Taczalski na razie nie wyskoczył z samolotu bez spadochronu, jak zapowiadał, ale dosiadł koparki. Przez 20 godzin, z małymi przerwami, wykopał i zakopał pół kilometra rowu pod światłowód. To nie oznacza, że mieszkaniec Zakrzówka porzucił swoje marzenia, czyli przelot „jednym skokiem” przez Atlantyk samolotem śmigłowcowym, w setną rocznicę wyczynu Charlsa Lindbergha.
27.10.2023 09:10