Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W Świdniku nie było niespodzianki, za którą można by uznać odebranie punktów jednemu z faworytów ligi, Treflowi Gdańsk. Gospodarze jednak tanio skóry nie sprzedali i walczyli do samego końca. A gdyby mieli więcej szczęścia, to mogli dopisać do swojego konta, co najmniej punkt.
Po bardzo dobrej grze, ale tylko w drugiej części spotkania, szczypiorniści Azotów wywalczyli komplet punktów. Gospodarze wygrali mecz z Warmią Group-Społem Olsztyn 34:28 i opuścili ostatnie miejsce w tabeli. Puławscy kibice mają nadzieję, że ich drużyna rozpocznie w końcu marsz w górę.
Przed spotkaniem Tura z Pogonią, arbiter Daniel Osiński nie dopuścił do gry ośmiu zawodników gości. Powodem były budzące wątpliwości terminy badań lekarskich lubartowskich piłkarzy. W efekcie, beniaminek walczył przez 90 minut w dziesiątkę i przegrał 0:4.
Gospodarze, prowadzeni przez doświadczonego szkoleniowca Stanisława Cybulskiego, za wszelką cenę chcieli zainkasować komplet punktów z rezerwami Startu Krasnystaw. Sztuka ta im się udała, ale gdyby goście wykazali się lepszą skutecznością, także przy wykonywaniu rzutu karnego, komplet punktów niekoniecznie mógł zostać w Dorohusku.
Środowa wyprawa Azotów do Kielc to zło konieczne. Drużyny z polskiej superligi traktują mecze z Vive Targi jako mało przyjemny obowiązek. Podopieczni Bogdana Wenty są za mocni dla rywali z krajowego podwórka, ogrywając wszystkich bez wyjątku.
Udanie rozpoczęli występy przed swoją publicznością siatkarze Avii. \"Żółto-niebiescy” nie pozostawili złudzeń uczniom ze Spały i pewnie zwyciężyli w trzech setach.
ROZMOWA Z Wojciechem Zydroniem, skrzydłowym Azotów Puławy
Szczypiorniści Azotów doznali w sobotę najwyższej porażki w bieżącym sezonie. Podopieczni trenera Bogdana Kowalczyka ulegli w Wągrowcu miejscowej Nielbie różnicą aż 12 bramek. Po wyprawie na Dolny Śląsk puławianie zamykają stawkę drużyn w superlidze.
Ten sezon zapowiada się niezwykle interesująco. Atrakcyjnie powinno być między innymi ze względu na innowacje w systemie awansu. I tylko cel Avii wciąż pozostaje bez zmian. A jest nim walka o czołowe lokaty.
ROZMOWA z Markiem Kubiszewskim, bramkarzem Nielby Wągrowiec