

22 młode sokoły zamieszkały w lasach janowskich. To efekt programu reintrodukcji sokoła wędrownego w Polsce. Młode zamieszkały w specjalnych platformach.

Nowymi mieszkańcami pochwaliło się Nadleśnictwo Janów Lubelski na swoim profilu na facebooku. Dwadzieścia dwa młode sokoły w wieku pięciu i sześciu tygodni zamieszkało w specjalnie przygotowanych wolierach zawieszonych na drzewach.
- W poprzednich latach lęgi z reintrodukcji wypuszczaliśmy w zachodnich częściach Polski, w tym roku postanowiliśmy przenieść się na wschód i tutaj zainicjować rozwój sokoła wędrownego - Sławomir Sielicki, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Dzikich Zwierząt "Sokół", które od 2010 roku zajmuje się programem reintrodukcji sokoła wędrownego.
- Czujemy się wyróżnieni, ponieważ nasze nadleśnictwo zostało jedną z 4 jednostek Lasów Państwowych, w której prowadzona jest reintrodukcja gatunku. A to wszystko dzięki współpracy ze Stowarzyszeniem Na Rzecz Dzikich Zwierząt Sokół - piszą w poście na facebooku.
Młode sokoły pochodzą ze specjalnych hodowli, gdzie są wyprowadzane lęgi. Do lasów janowskich trafiły z Poznania, Wrocławia, Katowic, a także z Janowa Lubelskiego.
- Przy wolierach zainstalowana jest specjalna winda, za pomocą której pokarm będzie wciągany do gniazd - tłumaczy prezes stowarzyszenia.
Teraz opiekunowie będą się im bacznie przyglądać, a ptaki będą się adaptować do życia w nowym środowisku i poznawać nowe otoczenie. Za około 2 tygodnie woliery zostaną otwarte, aby młode mogły się usamodzielniać. W tym czasie także jeszcze będą dokarmiane przez opiekunów.
- Jak zaczną polować dobrze, to powoli przestaną brać pożywienie, które im się wykłada, no i się w ten sposób się usamodzielnią - dodaje Sielicki.
Gdy już całkowicie się usamodzielnią, polecą w świat szukać miejsc na lęgi.
- To już kolejny, po głuszcu i żubrze gatunek, w którego czynną ochronę się zaangażowaliśmy. Nie mogło nas zabraknąć w gronie tych, którym leży na sercu dobro tych rzadkich ptaków - dodaje nadleśnictwo.
Młode sokoły z lasów janowskich będzie można podglądać na stronie internetowej Stowarzyszenia na Rzecz Dzikich Zwierząt "Sokół".
Do połowy XX wieku liczebność sokoła wędrownego w Polsce była na stabilnym poziomie i nie było żadnych powodów do obaw. W drugiej połowie nastąpił drastyczny spadek liczebności tych ptaków. Ostatnie znane gniazda sokoła wędrownego na terenie Polski stwierdzono w 1964 roku w województwach krakowskim, koszalińskim i wrocławskim. Programy reintrodukcji powoli przynosiły skutki. Do 2009 roku wypuszczono na wolność około 350 sokołów. W 2010 roku programem reintrodukcji zajęło się Stowarzyszenie. Od tamtej pory, przy wsparciu finansowym ze środków unijnych na wolność wypuszczono około tysiąc ptaków tego gatunku, które wykluły się w hodowlach.
W środowisku naturalnym sokoły bytują na szczytach drzew, gór, czy wysoko położonych półkach skalnych. Co ciekawe, nie zajmują gniazd, tylko przejmują opustoszałe po innych ptakach.
- Wraz z rozwojem cywilizacyjnym, budową kominów czy wieżowców, sokoły zaczęły także osiedlać się w miastach. Tutaj jednak nie mają możliwości przejęcia gniazda i z pomocą przychodzą im specjalnie montowane budki, w których mogą odhowywać lęgi - mówi Sławomir Sielicki.
