Reklama
Włodawa: Maturzyści jechali się modlić, kierowca autokaru był po alkoholu
Około 200 tegorocznych maturzystów z Włodawy wybierało się na pielgrzymkę do Częstochowy. Autokar miał wyjechać o 7 rano. Licealiści czekali półtorej godziny na trzeźwego kierowcę, który mógł bezpiecznie siąść za kierownicą autobusu.
- 29.10.2009 09:14
Maturzyści są już w drodze do Częstochowy. Będą się modlić w intencji zdanego pomyślnie egzaminu dojrzałości. Tuż przed siódmą rano, kiedy licealiści stawili się pod autokarem, nie było to takie oczywiste. Zapowiadało się na to, że będą się modlić podczas podróży o jej szczęśliwy finał.
Kontrola policji wykazała, że jeden z pięciu kierowców, którzy mieli wieźć maturzystów, jest po spożyciu alkoholu.
- Dostaliśmy informację o wyjeździe z prośba rodziców o sprawdzenie stanu technicznego pojazdów i stanu trzeźwości kierowców - informuje asp.sztab. Andrzej Wołos z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie. - Jeden z kierowców był w stanie po użyciu alkoholu, badanie wykazało u niego 0,38 promila.
Policjanci zatrzymali prawo jazdy kierowcy. Do właściciela firmy przewozowej trafiła informacja, że jeden z pracowników nie może pojechać w trasę. Licealiści czekali półtorej godziny na jego zmiennika.
Kierowca po alkoholu odpowie przed sądem. Grozi mu kara zatrzymania prawa jazdy, na okres od 6 miesięcy do 2 lat, grzywna w wysokości od 20 zł do 5 tys., lub areszt do 30 dni.
Reklama













Komentarze