Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Kierowca BMW wjechał w dzieci wracające z kościoła i uciekł (zdjęcia)

W Siennicy Nadolnej pod Krasnymstawem kierowca BMW uderzył w grupę ludzi, którzy wyszli właśnie z nabożeństwa. Porzucił auto i uciekł. Policja dopadła go już po godzinie. Rany odniosło pięcioro dzieci i dwie kobiety.
Nabożeństwo w kościele parafialnym w Siennicy Nadolnej skończyło się tuż po godzinie 18. Wierni wyszli ze świątyni i szli grupkami wzdłuż szosy. Nie ma tam chodnika, droga jest nieoświetlona. BMW wjechało w pieszych w pobliżu stacji benzynowej, kilkaset metrów od kościoła. – Usłyszałem tylko sygnały karetek, a potem zobaczyłem to BMW – opowiada nam jeden z księży. Inny świadek mówi: Samochód wypadł z bocznej drogi na główną i z impetem uderzył w kilkuosobową grupę dzieci. Choć pod kołami miał rannych, próbował jeszcze cofać i wtedy potrącił kolejną osobę. Po chwili wysiadł i rzucił się do ucieczki. Za jego samochodem jechał drugim autem jego kolega. Zabrał go i uciekli razem. Ludzie, którzy dobiegli na miejsce wypadku, podnieśli BMW, żeby wyciągnąć spod niego uwięzione dziecko. Po kilku minutach przyjechały karetki pogotowia ratunkowego. Kursowały do szpitala w Krasnymstawie jedna za drugą. BMW było zarejestrowane w innym województwie, ale świadkowie podali policjantom rysopis kierowcy. Mundurowi szybko ustalili jego nazwisko. Wytypowali też kilka miejsc, w których mógł się ukryć. Trafili w dziesiątkę. Sprawca tragedii został zatrzymany zaledwie po godzinie od wypadku. Ukrył się w Izbicy, gdzie prawdopodobnie kiedyś mieszkał. – Wszyscy tu znamy tego człowieka. On już kiedyś miał wyrok za spowodowanie wypadku. Rozbił się jadąc motocyklem. Kolega, którego wiózł, nie przeżył – dodaje nasz świadek. – Tamta tragedia nie nauczyła go niczego. Dla takich, to tylko jedna kara. – To 36-letni mieszkaniec Siennicy Nadolnej – mówi Jacek Deptuś z lubelskiej policji. – Alkomat pokazał u niego ponad dwa promile alkoholu. Do szpitala lekarze pogotowia ratunkowego przewieźli pięcioro dzieci: czterech piętnastolatków, dziewięciolatkę oraz dwie dorosłe kobiety. Wieczorem lekarze zdecydowali, że dwoje dzieci – dwóch 15-latków i 9-latka trzeba przewieźć do Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Lublinie. Lekarze powiedzieli nam, że raczej nie ma zagrożenia życia poszkodowanych. Kierowca BMW spędzi noc w policyjnej izbie zatrzymań. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty – spowodowania wypadku po pijanemu. Policja będzie też ustalać czy sam dotarł do miejscowości, w której został zatrzymany, czy też ktoś mu w tym pomógł.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama