Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Sobibór: W obozie zagłady były komory gazowe

Na terenie byłego niemieckiego obozu zagłady w Sobiborze archeologom udało się odnaleźć prawdopodobnie ślady po budynku, w którym znajdywały się komory gazowe.
Zakończone właśnie dwutygodniowe prace wykopaliskowe to kontynuacja prac prowadzonych przed dwoma laty i ubiegłorocznych badań geofizycznych. W badaniach wykorzystano też udostępnione Izrael mapy lotnicze, zrobione przez amerykańskich lotników w 1944 r. – Natknęliśmy się na posłupowe dołki, które musiały wspierać duży budynek – mówi Wojciech Mazurek, archeolog, który pracuje na terenie byłego obozu razem z Joranem Haimi z Uniwersytetu Ben Guriona . – Wytyczyliśmy kilka rzędów słupów. Taki łatwy do demontażu obiekt mógł skrywać komory gazowe. Niemcy uwzględniali taką możliwość projektując urządzenia obozowe - dodaje. W obrębie wykopalisk archeolodzy znaleźli m.in. zęby i fragmenty sztucznych szczęk, nożyczki, a nawet profesjonalną maszynkę do obcinania włosów. Te ostatnie znaleziska mogą świadczyć o tym, że po sąsiedzku mieściła się obozowa fryzjernia. Przed skierowaniem ludzi do komór, kobietom zawsze obcinano włosy. Potem zanim spalono zwłoki sprawdzano, czy aby nie mają złotych koronek i zębów. – Jeśli ustalenia archeologów się potwierdzą, to odkrycie to będzie miało wielkie znaczenie, zwłaszcza dla rozrzuconych po świecie społeczności żydowskich – mówi Marek Bem, dyrektor Muzeum Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego, któremu podlega też Muzeum Byłego Hitlerowskiego Obozu Zagłady w Sobiborze. Bem i Mazurek są przekonani, że badania na terenie tak zwanego trzeciego obozu, gdzie poddawano ludzi masowej eksterminacji, muszą być kontynuowane. Ich zdanie podziela prof. Ichak Gilead z Uniwersytetu Ben Guriona, który przygląda się pracy archeologów.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama