Reklama
Masz azbest na dachu? Musisz go ściągnąć!
Kosztuje to trochę czasu, pieniędzy i zachodu, ale cel uświęca środki.
- 10.12.2009 17:48
Większość krajów \"starej” Unii Europejskiej o problemie azbestu już zapomniała. Polska na pozbycie się ze swego terytorium materiałów azbestowych ma czas do 2032 roku.
Od 1997 r. obowiązuje w kraju zakaz obrotu i stosowania azbestu i zawierających go wyrobów. Jednocześnie rozpoczął się program usuwania tego szkodliwego materiału.
Robić będzie co: w Lubelskiem do usunięcia jest przeszło 2 mln ton azbestu i zawierających go wyrobów. Zajmujemy pod tym względem niechlubne drugie miejsce w kraju (po woj. mazowieckim, w którym doliczono się prawie 3 mln ton azbestu!).
Skąd u nas tyle azbestu? Zapewne m.in. dlatego, że w Lubelskiem były aż cztery zakłady wykorzystujące go w produkcji.
Choć nie wydaje się to skomplikowane, sam właściciel czy zarządca nieruchomości \"z azbestem” nie może zrywać płyt eternitu czy innych zawierających go materiałów. To może skończyć się nawet rakiem. Mogą się tym zajmować tylko firmy posiadające odpowiednie zezwolenia.
One mają pracowników przeszkolonych, wyposażonych w odpowiednie środki i sprzęt, słowem przygotowanych do fachowego i – co najważniejsze – bezpiecznego usuwania materiałów zawierających azbest, ich zbierania, wywózki, transportu i unieszkodliwiania.
Jeśli właściciel prywatnej posesji lub zarządca nieruchomości zdecyduje się na pozbycie się materiałów zawierających azbest (to wcale nie musi być tylko pokrycie dachu; płytami azbestowymi okładano kiedyś także ściany budynków, nawet bloków mieszkalnych), musi przede wszystkim wybrać firmę, która mu to zrobi.
Ściślej – wyspecjalizowaną firmę, której pracownicy wiedzą, jak usuwać azbest bezpiecznie dla siebie, innych ludzi i otoczenia. Wykaz takich firm znajduje się na stronie www.lubelskie.pl/czgo/dok/wykaz_przedsiebiorstw_azbest.pdf
Potem właściciel musi zawrzeć z tą firmą na piśmie umowę na wykonanie robót. Powinny być we niej określone obowiązki obu jej stron.
Następnie przynajmniej 30 dni przed rozpoczęciem prac ma obowiązek zgłoszenia zamiaru wykonania tych prac w wydziale architektoniczno-budowlanym swego starostwa powiatowego lub w wydziale architektury urzędu miasta.
Druki, na których trzeba to zrobić, znajdować się powinny w biurze obsługi klienta starostwa lub urzędu.
Gdy materiały z azbestem znikną z jego posesji, właściciel lub zarządca nieruchomości musi uzyskać od wykonawcy pisemne oświadczenie, że prace zostały wykonane prawidłowo, a teren został oczyszczony z azbestowego pyłu zgodnie z obowiązującymi przepisami technicznymi i sanitarnymi.
To oświadczenie właściciel nieruchomości musi przechowywać przynajmniej przez 5 lat.
Koszty usuwania wyrobów zawierających azbest ponosi właściciel nieruchomości, na której się on znajduje. W Lublinie kosztuje to średnio 20–30 zł za metr kwadratowy (300 zł za tonę).
Można, choć nie jest to łatwe, znaleźć firmy, które robią to taniej. Cena obejmuje demontaż, pakowanie, transport i składowanie azbestu. Istnieje możliwość uzyskania dofinansowania z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
O pieniądze na pozbycie się azbestu można starać się również w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, kredyty na ten cel oferuje m.in. Bank Ochrony Środowiska. Pomagają w tym finansowo też samorządy.
Decyzje o tego rodzaju pomocy mieszkańcom w kosztach usuwania eternitu z dachów podjęły m.in. Rada Miasta Lublin i Zarząd Powiatu Chełmskiego.
Reklama













Komentarze