Rozgrywki Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego: Cukropol powinien awansować

Jedną nogą w drugiej rundzie play-off pierwszej ligi są już koszykarze Cukropol-Pszczółki, którzy w rywalizacji ze Skarpą Nadar prowadzą 1:0. Przypomnijmy, że dwa tygodnie temu wygrali po dogrywce 76:74. Teraz wicemistrzom rozgrywek powinno być jednak zdecydowanie łatwiej, bo w Skarpie Nadar nie zagra Dawid Myśliwiec, który jest poważnie kontuzjowany. – Nie możemy jednak zlekceważyć rywali. Cukropol to kolektyw i liczę, że w niedzielę szybko rozstrzygniemy losy spotkania na swoją korzyść – powiedział Tomasz Szczotka, manager Cukropol-Pszczółki. Początek spotkania w sobote o godz. 18 w hali Startu. Wreszcie w sobotę rozstrzygnie się drugoligowa rywalizacja pomiędzy AT Vision, a Białowąs Judo Team. Po dwóch spotkaniach mamy remis 1:1. Zawodnicy tej drugiej ekipy powtarzają, że wiedzą, jak grać z wyżej notowanym rywalem. Karol Śliwa i jego koledzy mieli jednak rację tylko przed dwoma tygodniami, kiedy pokonali rywali 66:62. W miniony weekend beniaminek odpowiedział wygrywając po kolejnym wyrównanym starciu 76:70. Kto przejdzie do kolejnej rundy? Przekonamy się w sobotę wieczorem. Początek zawodów o godz. 16 w hali Startu. W trzeciej lidze rywalizacja wchodzi w decydującą fazę. W grupie walczącej o awans dojdzie do arcyciekawej konfrontacji pomiędzy Poniatową i Jammersami (niedziela, godz. 12.30, hala SP 28). Obie ekipy sąsiadują ze sobą w tabeli, a przegrany będzie miał już tylko iluzoryczne szanse na awans do Final Four. – Jesteśmy młodsi, więc musimy ich rozrzucać – tłumaczy Michał Nowaczek z Poniatowej. W lidze Maxi od zwycięstwa do zwycięstwa kroczy Kangur. W niedziele liderzy zmierzą się z Matematyką, czwartą ekipą ligowej tabeli. – Nie boimy się matematyków. Będziemy mieli pełny skład i liczę, ze dopiszemy sobie kolejne dwa punkty – powiedział Robert Dudek z Kangura. Początek meczu w niedzielę o godz. 18 w hali MOSiR.