SPR Lublin znowu zmierzy się z Zagłębiem Lubin, tym razem w finale pucharu Polski

Dla obu ekip to trofeum ma bardzo duże znaczenie. Lublinianki walczą o podwójną koronę, a dla Zagłębia jest to ostatnia szansa na uratowanie sezonu. – Sobotnie spotkanie będzie dla nich rewanżem za finałowe mecze mistrzostw Polski. Nie jestem pewien, czy rywalki będą w stanie zapomnieć w ciągu tygodnia o tamtych wydarzeniach. W głowach moich dziewczyn Puchar Polski pojawił się dopiero w czwartek, bo we wtorek i w środę mieliśmy dużo luźniejsze treningi – tłumaczy Grzegorz Gościński, opiekun lublinianek. Wczoraj lublinianki miały ćwiczyć w Mielcu, ale ostatecznie zajęcia zostały przeprowadzone w Lublinie. – Okazało się, że na miejscu mielibyśmy problemy z halą. Jestem zadowolony z pracy dziewczyn na treningach. Widzę u nich olbrzymią mobilizację. Przed zajęciami obejrzeliśmy nasze niedzielne spotkanie na video. Zwróciliśmy uwagę na błędy, które postaramy się wyeliminować – dodał Gościński. W Mielcu lublinianki będą musiały sobie radzić bez Sabiny Włodek, Izabeli Puchacz i Katarzyny Wojdat. – Iza ma problemy z kolanem, a Kasia w czwartek skręciła kostkę. Nasze rezerwowe są jednak uniwersalne i jestem przekonany, że godnie zastąpią kontuzjowane koleżanki – dodaje szkoleniowiec. Pewne jest, że sobotnia konfrontacja będzie pożegnaniem Małgorzaty Sadowskiej, która przechodzi do Vistalu Łączpol Gdynia. Nieoficjalnie mówi się, że propozycje z innych klubów ma również kilka innych szczypiornistek. – Na razie zagrajmy mecz Pucharu Polski, a później będziemy myśleć o składzie na przyszły sezon. Mamy w zespole kilka młodych mężatek, więc cześć z nich może zdecydować się na macierzyństwo – tłumaczy trener. Spotkanie w Mielcu rozpocznie się o godz. 17. Transmisję przeprowadzi Polsat Sport Extra. SPR Lublin kontra Zagłębie w sezonie 2009/10 25 października – 28:23 dla SPR * 30 stycznia – 26:24 dla Zagłębia * 1 maja – 28:29 dla SPR * 2 maja – 28:15 dla Zagłębia * 8 maja – 34:23 dla SPR * 9 maja – 27:23 dla SPR.