Koszykarze Novum Lublin czekają na dziką kartę

Aktualnie do tej sumy brakuje nam tylko niecałe dziewięć tysięcy złotych – przyznał z dumą Grzegorz Gospodarek, prezes Novum Lublin. Lublinianie w drugiej lidze będą bazować przede wszystkim na swoich wychowankach. – Do tego grona zostanie dołączonych jeszcze dwóch lub trzech juniorów. O ich wyborze zadecyduje trener Sławomir Depta. Jestem przekonany, że to początek naszej drogi do sukcesu. Podobną trasę przemierzyła Polonia 2011 Warszawa czy WKK Wrocław – dodał Gospodarek. Po stronie ubytków należy zapisać jedynie Tomasza Kozaka, który dostał się na studia do Warszawy i właśnie w tym miejscu będzie kontynuował swoją karierę. Ostateczną decyzje odnośnie dzikiej karty dla Novum PZKosz podejmie najpóźniej do 28 lipca.