Zjedli co do okruszka

Choć dla publiczności degustacja w Muzeum Wsi Lubelskiej miała zacząć się o godzinie 12, to prawie tysiąc osób przyszło wcześniej, nie mogąc doczekać się otwarcia ogromnego namiotu, w którym prezentowała się rekordowa ilość 145 wystawców z całej Lubelszczyzny. Stoły dekorowanych kwiatami, ziołami i śnieżnobiałymi obrusami uginały się od regionalnych potraw. – Nie spodziewałam się tak ogromnej ilości potraw. Myślę, że organizatorzy powinni bardziej \"przesiewać” zgłoszenia do konkursu. Zamiast oceniać dwudziestą wariację na temat pierogów, należy premiować nowe, oryginalne potrawy, silnie związane z tradycją regionu – mówi Hanna Szymanderska, autorka wielu książek kulinarnych, który przewodniczyła jury, oceniającym potrawy zgłoszone w kategorii gastronomicznej. W tej \"zawodowej” kategorii bezapelacyjnie wygrali kucharze z restauracji \"Stary Dwór” w Zamościu. Urzekli jurorów żurkiem na wiejskiej kiełbasie i serem suszonym w kominie. Oraz żeberkami zwiniętymi w rulon, podlewanymi nalewką na ziołach, pomarańczy i miodzie. II miejsce przypadło sałaciance i szulakom z kurkami w ziołach, które przygotowało Stowarzyszenie \"Malina” ze Starego Brusa. III miejsce zajął Zakład Leczniczy \"Uzdrowisko Nałęczów”, który serwował zupę borowikową z łazankami i perliczkę pieczoną w sosie jeżynowym. Jury postanowiło nominować o prestiżowej nagrody \"Perła” sałaciankę (zupa na sałacie) i szulaki z kurkami (ćwiartki kapusty duszone w maśle z kurkami). Naszą uwagę zwrócił fantastyczny karp smażony w occie po siteńsku, trzoniaki krzczonowskie, szynka olszynowa z Woli Olszańskiej i karp faszerowany w galarecie z Suchyni. (SZ)