Omega, Sparta, Kryształ – faworytami nowego sezonu w zamojskiej okręgówce

Wysoko powinien być też Kryształ Werbkowice. W czołówce może zabraknąć miejsca dla wicemistrza ubiegłego sezonu, Ostoi Skierbieszów. Ta ostatnia poniosła znaczące ubytki w swoich szeregach. – Czego można oczekiwać od zespołu, który w ciągu miesiąca stracił aż ośmiu graczy, z czego większość z podstawowego składu – zastanawia się Jarosław Czarniecki, szkoleniowiec Ostoi. – W naszej sytuacji każde zwycięstwo będzie niezwykle cenne. Kto wygra ligę? – Uważam, że wszystko rozstrzygnie się między Koroną i Omegą. Oba zespoły mają stabilny skład, co będzie ich dodatkowym atutem. Swoich planów, nie konkretyzują jeszcze sami zainteresowani. – Trudno już teraz powiedzieć, że bez względu, co się będzie działo, to awans jest naszym nadrzędnym celem. W każdym meczu będziemy walczyć o zwycięstwo, o które jesienią powinno nam być łatwiej, gdyż gramy wyłącznie na wyjazdach. Omega, jak do tej pory, nie miała jeszcze tak mocnego składu – tłumaczy kapitan, Paweł Lewandowski. – Czy to wystarczy na awans? – Zobaczymy. Mocni będą Kryształ i Korona, która wielokrotnie pokazała, jak napsuć krwi faworytom. Niewiadomą może być Igros Krasnobród, który wydaje się najmocniejszym z beniaminków – zaznacza pomocnik Omegi. Celu w postaci awansu nie postawili jeszcze w Łaszczowie, ale trener Janusz Grula, zna swoje zadania. – Mamy powalczyć o jak najlepszy wynik. Choć niewielu graczy nam ubyło, to na początku ligi nie będę mógł skorzystać z kilku studentów, przebywających za granicą. Mocnym faworytem będzie przede wszystkim Omega – zauważ Grula.