Reklama
Chełm: Ścinał drzewo, zniszczył dwa samochody
Właściciel jednej z chełmskich działek, tak niefortunnie wycinał drzewa na swojej posesji, że uszkodził dwa auta. Ich właściciele oszacowali straty na osiem tysięcy złotych.
- 24.09.2010 14:57
Do zdarzenia doszło wczoraj po południu. 68-latek postanowił wyciąć ze swojej działki dwa jesiony. Na wycinkę dostał stosowne pozwolenie i zabrał się do pracy. O pomoc poprosił swojego 21-letniego wnuka. Dziadek wycinał, a wnuk z pomocą liny starał się kontrolować kierunek położenia drzewa.
Pierwszy jesion nie sprawił obu panom żadnych niespodzianek i upadł dokładnie tam, gdzie zostało zaplanowane. Przy drugim pojawiły się komplikacje, bo drzewo nijak nie chciało przechylać się we właściwą stronę. Nie pomogło wezwanie posiłków. Nawet kilku mężczyzn nie zdołało zapobiec niekontrolowanemu przewróceniu się drzewa.
Dorodny jesion z impetem upadł poza granice działki na parking i przygniótł stojące tam dwa auta. Właściciele zniszczonych samochodów: alfa romeo i fiata brava oszacowali straty na osiem tysięcy złotych.
Reklama












Komentarze