Sobibór: Sensacyjne odkrycie w dawnym obozie zagłady
Archeolodzy zlokalizowali \"Himmelfahrt-Strasse”, czyli drogę do nieba oraz znaleźli wiele przedmiotów, jakie mieli ze sobą więzieni w obozie Żydzi, także dokumenty 6-letniej dziewczynki, jednej z ofiar Niemców - pisze dzisiejszy \"Super Tydzień Chełmski\"
- 17.09.2012 11:05

Archeolodzy poszukiwali przede wszystkim komór gazowych. - Mimo przekopania znacznego obszaru, nie natrafiliśmy na nie. Podejrzewam, że znajdują się pod placem asfaltowym i pomnikiem więźniarki z dzieckiem oraz wieżą kamienną - opowiada tygodnikowi Wojciech Mazurek, archeolog z Chełma.
Badacze znaleźli natomiast tzw. \"drogę do nieba\" czyli trasę prowadzącą od obozu nr II do komór gazowych. - Ta droga była kręgosłupem całego obozu - mówi Mazurek. Miała 250 metrów i była bardzo kręta - tak żeby więźniowie nie widzieli, co ich czeka na jej końcu.
Niezwykły przedmiot archeolodzy znaleźli między rampą a obecnym budynkiem muzeum. To aluminiowa płytka z wyrytym imieniem i nazwiskiem holenderskiej dziewczynki (\"Lea Judith de la Penha\"). Urodziła się w Amsterdamie w 1937 r. Zginęła mając 6 lat.
- Uważam, że to historyczne znalezisko, bo to jedyna potwierdzona osoba z listy liczącej kilkadziesiąt tysięcy nazwisk tych, którzy ponieśli śmierć w obozie. Jej rodzinę prawdopodobnie odnaleziono w Portugalii. Być może zechcą przyjechać nawet tutaj, aby jakoś upamiętnić miejsce spoczynku Judith - tłumaczy Mazurek.
Reklama













Komentarze