Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Tragiczny pożar w Chełmie. Nie mieli szans na przeżycie

W pożarze drewnianego domu przy ul. Siedleckiej w Chełmie zginęły dwie osoby. Siedem innych udało się ewakuować
Tragiczny pożar w Chełmie. Nie mieli szans na przeżycie
Drewniany budynek przy ul. Siedleckiej w Chełmie
Informację o pożarze strażacy otrzymali w środę o godz. 4:49. – Na miejsce pojechało pięć wozów, czyli praktycznie wszystkie, którymi dysponujemy – mówi st. kpt. Tomasz Ważny z chełmskiej straży pożarnej. Płonął drewniany, parterowy budynek przy ul. Siedleckiej. – Gdy strażacy dojechali na miejsce, pożar był już tak poważny, że płomienie wychodziły przez okna na dach – podkreśla Ważny. Strażacy rozpoczęli gaszenie z trzech stron jednocześnie. – Pozostali przystąpili do ewakuacji mieszkańców, którzy byli w środku – relacjonuje rzecznik chełmskich strażaków. – Udało się ewakuować siedem osób. Trafiły do autobusu podstawionego natychmiast przez MZK. Poranek był zimny. Autobus był konieczny, żeby się nie wyziębili. Byli w środku największego ognia Dopiero po przygaszeniu ognia ratownikom udało się wejść do środka. – W trakcie przeszukiwania pogorzeliska zostały znalezione ciała dwóch osób, prawdopodobnie mężczyzn (w wieku 40 i 50 lat – red.) – mówi Ważny. – Nie mieli szans na przeżycie. Z całego budynku najbardziej spłonęły dwa pomieszczenia. Oni byli w jednym z nich, w środku największego ognia. Jak doszło do pożaru? To wyjaśni specjalna komisja złożona ze specjalistów ze straży pożarnej i policji. – Nawet wstępnie ciężko wskazywać przyczyny. Poczekajmy na wyniki prac tego zespołu – zastrzega st. kpt. Ważny. Na pewno \"nie pomogło” to, że budynek był drewniany. – Przez co ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał – podkreśla strażak. – Ten obiekt nie miał dobrej opinii. Z relacji okolicznych mieszkańców wynika, że często nocowali tam \"dzicy” lokatorzy. Co z pozostałymi mieszkańcami? – Część budynku, z której zostali ewakuowani, udało się uratować – mówi Ważny. – Jest duża szansa, że będą mogli wrócić do swoich mieszkań. Ale ostateczna decyzja należy do nadzoru budowlanego. Nie tylko Chełm W tym samym czasie doszło do drugiego tragicznego pożaru w naszym regionie. Ok. godz. 5:30 w miejscowości Skoki (gm. Czemierniki) zapalił się mały drewniany dom kryty papą. W pożarze zginął 70-latek.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama