Porażka szczypiornistów AZS AWF Biała Podlaska. AZS UMCS Lublin nie zagrał

Do przerwy bialczanie tracili do ekipy ze Świdnicy pięć bramek. Wystarczyło 13 minut drugiej odsłony i straty zostały odrobione (22:22 po trafieniu Artura Makaruka). Kluczowe dla końcowego rozstrzygnięcia było kolejne siedem minut (między 49, a 56). Ten fragment AZS przegrał 1:7. Jedyną bramkę zdobył Makaruk. Na tablicy wyników zrobiło się już 32:24 dla przyjezdnych. – Rywal był do ogrania. Słabo zaprezentowali się nasi bramkarze – narzeka trener Chmielewski. AZS AWF Biała Podlaska – ŚKPR Świdnica 28:35 (13:18) AZS: Florczak, Kozak, Adamiuk – Witkowski, Dębowczyk, Pezda 3, Wędrak 4, Kubajka, Makaruk 6, Kowalik 1, Nieswadba 9, Antolak 3, Prokopiuk 2, M. Rutkowski. Kary: 2 minuty. Świdnicka: Wasilewicz, Bajkiewicz – G. Rutkowski 3, Żukowski 3, Piędziak 9, Mrugas 2, Orzłowski, Gałach 3, Rogaczewski 8, Szuszkiewiz 2, Olejniczak 1, Marciniak 1, Kijek 2, Pułka 1. Kary: 6 minut. Sędziowali: Sebastian Patyk i Rafał Salwowski (obaj Warszawa). Widzów: 250. AZS AWF Biała Podlaska – ŚKPR Świdnica 28:35 (13:18) * Gwardia Opole – Olimpia Piekary Śląskie 36:19 (15:11) * ASPR Zawadzie – Nielba Wągrowiec 24:35 (13:20) * SPR Tarnów – SPR Końskie 22:31 (12:15) * KPR Szczypiorno Kalisz – Śląsk Wrocław 24:29 (12:12) * KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski – UT-H Radom 39:34 (18:14) * AZS UŁ PŁ Łódź – Viret CMC Zawiercie 29:32 (15:13). 1. Gwardia 11 20 360-284 2. Nielba 11 19 387-284 3. Śląsk 11 17 338-287 4. Viret 11 13 340-353 5. Kalisz 11 12 322-335 6. Świdnica 11 11 306-308 7. Końskie 11 11 327-331 8. Radom 11 11 323-341 9. Ostrovia 11 9 337-348 10. Łódź 11 9 295-325 11. Zawadzkie 11 8 336-368 12. Tarnów 11 6 312-349 13. Olimpia 11 5 314-348 14. AZS BP 11 3 320-356 8 grudnia: AZS BP – Olimpia * Gwardia – Viret * AZS Radom – AZS Łódź * Śląsk – Ostrovia * Końskie – Kalisz * Nielba – Tarnów * Świdnica – Zawadzkie. Wczoraj w hali Globus, lubelscy akademicy mieli o godzinie 15 rozegrać spotkanie 11 kolejki grupy III. Przeciwnikiem podopiecznych trenera Mieczysława Grandy miał być Pabiks Pabianice. Goście zajmują przedostatnie miejsce w tabeli, mają na koncie dziewięć porażek. – Półtorej godziny przed początkiem spotkania rywale zadzwonili, że nie dojadą do Lublina – relacjonuje trener Granda. – W takiej sytuacji sędziowie odczekali regulaminowy czas i odgwizdali walkowera 10:0 na naszą korzyść. Nam nie pozostało nic innego, jak rozegrać między sobą gierkę kontrolną. Kolejnym rywalem AZS UMCS będzie kolejny outsider rozgrywek UKS Prus Siedlce.