Ile dokładnie pochłonęły prace, tego na razie nie wiadomo, bo jeszcze nie wszyscy wykonawcy prac przesłali do miasta faktury. W budżecie zarezerwowano na ten cel 100 tys. zł, ale wiadomo, że część tej kwoty udało się zaoszczędzić.
– Odświeżone zostały ściany, mamy też nowy dywan i nowe audiowizualne sprzęty – wylicza Marek Gajewski, rzecznik prezydenta Zamościa. – Jest jaśniej i przestrzennej. Autorem nowej aranżacji sali jest prezydent.
Oprócz innego ustawienia stołów wyznaczono też m.in. specjalne miejsce dla dziennikarzy i mieszkańców miasta, którzy podczas sesji rady będą teraz siedzieć na podeście za specjalnymi barierkami. Na robienie zdjęć będą mieć tylko pierwsze pięć minut sesji. Później nie będą już mogli opuszczać wyznaczonego miejsca.
– Takie rozwiązanie sprawi, że radni będą mogli spokojnie pracować – tłumaczy Gajewski.
Podczas pierwszej sesji rady miasta porządku pilnowali strażnicy miejscy. Zarówno to, jak i sam układ sali, radni skrytykowali.
– Gratuluję prezydentowi zrobienia dobrego kojca dla dziennikarzy – szydził Wiesław Nowakowski, radny wybrany z ramienia KWW Jerzego Nizioła „Zamość-Nasz Wspólny Dom”. – To żenujące.
– Strażnicy mają dbać o bezpieczeństwo na ulicach, a nie przysłuchiwać się obradom – podkreślał radny Dariusz Zagdański z klubu PiS.
– Wnoszę o zorganizowania spotkania, na którym będzie można złożyć uwagi, wnioski i koncepcje dotyczące sali po remoncie – zaproponowała radna Marta Pfaifer.
– Radni klubu PiS są zaskoczeni zmianami. Nie chcemy ograniczenia roli mediów w trakcie obrad – dodał Jan Obszański, który poparł zorganizowanie spotkania dotyczącego zmian w Consulatusie.
Czy takie spotkanie zostanie zwołane? Tego na razie nie wiadomo.
Ile dokładnie pochłonęły prace, tego na razie nie wiadomo, bo jeszcze nie wszyscy wykonawcy prac przesłali do miasta faktury. W budżecie zarezerwowano na ten cel 100 tys. zł, ale wiadomo, że część tej kwoty udało się zaoszczędzić.
– Odświeżone zostały ściany, mamy też nowy dywan i nowe audiowizualne sprzęty – wylicza Marek Gajewski, rzecznik prezydenta Zamościa. – Jest jaśniej i przestrzennej. Autorem nowej aranżacji sali jest prezydent.
Oprócz innego ustawienia stołów wyznaczono też m.in. specjalne miejsce dla dziennikarzy i mieszkańców miasta, którzy podczas sesji rady będą teraz siedzieć na podeście za specjalnymi barierkami. Na robienie zdjęć będą mieć tylko pierwsze pięć minut sesji.














Komentarze