Waldemar Sulisz
Ostatnio podała na konferencji prasowej festiwalu w Warszawie ormiańskie kebaby, szaszłyk wieprzowy w lawaszu, gołąbki w liściach winogron, roladki z czerownej fasoli, zielone orzechy marynowane na słodko. Z ormiańską kuchnią zderzyła lubelskie przysmaki: pastę z płatków maku polnego i koziego sera, kiszony dziki bez w serze zawinięty w boczek, marynowane kwiaty dzikiego bzu w imbirze, sałatkę z nasturcji i sałatkę z marynowanych rumianków w młodych pędach sosny, grillowanego arbuza i orzeszków z sosem z pędów sosny.
Ormiańska sałatka z buraczków
Składniki: 50 dag buraków czerwonych, 150 gram orzechów włoskich, 1 pęczek kolendry, 4 ząbki czosnku, 100 ml śmietany 18%, sól, pieprz.
Wykonanie: buraki gotujemy w mundurkach. Orzechy kroimy w drobną kostkę, siekamy kolendrę, czosnek wyciskamy przez praskę. Buraki trzemy na tarce, dodajemy resztę składników, sól i pieprz, mieszamy ze śmietaną. Podajemy z kebabem i szaszłykami.
Pasta z maków polnych i koziego sera
Składniki: 1,5 szklanki płatków maków polnych, 20 dag truskawek, 1 mleko kokosowe, 3 łyżki cukru, 25 dag 250 sera koziego.
Wykonanie: truskawki, cukier oraz mleko kokosowe gotujemy i zostawiamy do ostygnięcia. Do tak przygotowanej marynaty wkładamy 1 szklankę makowych płatków i pozostawiamy na kilka godzin. Kozi ser wkładamy do miski i dodajemy marynowane kwiaty wraz z truskawkami, podlewając marynatą, aby nasz ser dostał puszystości. Blanszujemy do czasu uzyskania puszystej pasty. Resztę płatków kroimy w paseczki i dodajemy do pasty. Najlepiej smakuje z grillowaną bagietką.
Komentarze