Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

AZS AWF Biała Podlaska kończy rok na fotelu lidera

Co najmniej do 13 stycznia AZS AWF Biała Podlaska będzie przewodził stawce drużyn na zapleczu PGNiG Superligi
AZS AWF Biała Podlaska kończy rok na fotelu lidera
Pierwsze miejsce akademików to bardzo pozytywne zaskoczenie. Czy uda się je utrzymać do końca sezonu?

Autor: Anna Bodasińska

Tak imponującego dorobku bialscy akademicy nie mieli od dawna. Dotychczas musieli walczyć o utrzymanie. W minionym sezonie, po udanej końcówce, udało im się wskoczyć nawet na dziewiąte miejsce. Przed dwoma laty rywalizowali, w powodzeniem, o powrót do I ligi. Ostatnimi czasy przygoda na tym szczeblu rozgrywkowym trwała zazwyczaj, rok lub dwa lata. W 2013 zajęli ostatnie miejsce i spadli do II ligi. Rok wcześniej byli przedostatni, ale udało im się uniknąć degradacji.

Obecne rozgrywki są bardzo udane dla szczypiornistów z Białej Podlaskiej. Z 12 spotkań wygrali już dziewięć doznając zaledwie trzech porażek. W efekcie uzbierali 27 punktów i są liderem grupy B I ligi. Identyczny dorobek punktowy mają jeszcze SPR PWSZ Tarnów i Olimpia MEDEX Piekary Śląskie. Jednak te zespoły legitymują się gorszym bilansem bramkowym.

Przed sezonem w klubie z Białej Podlaskiej nie spodziewali się aż tak dobrego wyniku. Tym bardziej, że w porównaniu do minionego sezonu zespół opuściło sześciu zawodników. – Odeszli ważni gracze, jak Piotr Pezda, Jakub Rusin i Hubert Skuciński. Niektórzy z nich są przecież reprezentantami Polski – mówi Wojciech Horeglad, kierownik AZS AWF Biała Podlaska. W miejsce nieobecnych klub pozyskał nowych. Trafionym ruchem kadrowym okazało się zakontraktowanie rozgrywającego Białorusina Dżanisa Wołyńcewa oraz lewoskrzydłowego Przemysława Urbaniaka z Azotów Puławy. – Dżanis robi różnicę. Z kolei Przemek doskonale dogaduje się z grającym na tej pozycji Michałem Banasiem, uzupełniają się – mówi kierownik. I dodaje: – w naszym zespole jest zdrowa sportowa rywalizacja i to jest bardzo ważne. Mamy 15 wartościowych graczy, z których niektórzy w ubiegłym roku zebrali doświadczenie. Wiemy, co mamy grać. Skończyły się już dyskusje z sędziami, co często w przeszłości kończyło się dla nas tragicznie. Teraz trenujemy i gramy.

Z jakim nastawieniem bialczanie przystąpią do drugiej rundy? – Zostały nam jeszcze trzy spotkania do dokończenia pierwszej części sezonu. Mamy trzy ciężkie mecze: wyjazdy do Ostrovii Ostrów Wielkopolski i Viretu Zawiercie oraz spotkanie u siebie z LKPR Moto-Jelcz Oława. Do każdego starcia podchodzimy ze spokojem. Do końca rozgrywek zostało 18 kolejek i trudno przewidzieć, czy nadal będziemy na pierwszym miejscu. Jedno jest pewne: druga runda będzie o wiele trudniejsza – przekonuje Horeglad.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama