Ewakuacja narciarzy z pierwszego wyciągu krzesełkowego w woj. lubelskim

Jej budowa kosztowała około 5 milionów złotych. W piątek wraz z odbiorem wyciągu przeprowadzono próbną ewakuację pasażerów.

– Takie są procedury. Najpierw musieliśmy znaleźć dwudziestu ochotników, ale nie było z tym większego problemu – tłumaczy Piotr Rzetelski, właściciel ośrodka.

Pasażerowie byli ściągani na ziemię po linie z wysokości nawet dziesięciu metrów. Nad akcją czuwali strażacy.

– Odbiór i próbna ewakuacja przebiegły pomyślnie, dlatego uruchomiliśmy wszystkie armatki i zaśnieżamy stok. Na środę planujemy oficjalne otwarcie sezonu i nowego wyciągu – dodaje Rzetelski.

Z kolei w Rąblowie, Kazimierzu Dolnym i Jacni można już szusować od kilku dni. Na otwarcie sezonu czekają jeszcze m.in. pracownicy stacji w Bobliwie koło Krasnegostawu.