Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Super olej z Lublina: Linia produkcyjna gotowa

Linia produkcyjna superoleju z Lublina już jest gotowa. Pojawiły się też specjalne buteleczki, w które będzie rozlewany. I dwie firmy zainteresowane sprzedażą \"Kropli zdrowia”.
Super olej z Lublina: Linia produkcyjna gotowa
– Oleju o takich właściwościach zdrowotnych nie ma w handlu nigdzie na świecie – przekonują jego twórcy. (Jacek Świerczyński)
– Produkcja testowa już ruszyła. Nasze urządzenia są w stanie tłoczyć prawie tonę oleju na dobę – mówi prof. Jerzy Tys z lubelskiego Instytutu Agrofizyki PAN. – Przyjechały też butelki z ciemnego szkła. Specjalnie zaprojektowane i wyprodukowane wg. zaleceń naszych naukowców.

Niewielkie, kształtem przypominające kroplę (to nawiązanie do nazwy oleju: \"Kropla zdrowia”). Jest ich 10 tysięcy. To do nich będzie nalewany superolej z Lublina. – Oleju o takich właściwościach zdrowotnych nie ma w handlu nigdzie na świecie – przekonują w instytucie, który ma patent na jego wytwarzanie. Technologię opracował zespół pod kierunkiem prof. Tysa. Unia Europejska dała na to prawie 6 mln zł.

W 2011 r. naukowcy rozpoczęli budowę testowej linii produkcyjnej. Kupili też silos na rzepak, który pozwala na utrzymywanie nasion (tylko z upraw ekologicznych) w odpowiedniej wilgotności, suszenie i schładzanie za pomocą azotu. Niska temperatura jest jednym z kluczy do sukcesu. Kolejne to proces tłoczenia – na zimno i bez dostępu tlenu czy światła. Gotowy produkt będzie pakowany w jednorazowe butelki, szczelnie dopełniane azotem.

– Po otworzeniu takiej buteleczki olej należy zużyć jak najszybciej, np. do sałatki – wyjaśnia prof. Tys. – Nie do smażenia, bo wysoka temperatura zabije wszystkie cenne dla zdrowia składniki.

O próbki oleju zwrócili naukowcy z warszawskiego Instytutu Żywienia i lekarze zajmujący się chorobami serca. Są też pierwsze firmy zainteresowane wykorzystaniem patentu. Pierwsza zgłosiła się jesienią. – To notowana na giełdzie duża firma z północno-zachodniej Polski, specjalizująca się w produkcji żywności i soków, sprzedająca swoje produkty w kraju i za granicą – mówi profesor. Poprosili o wycenę. – Według naszych szacunków koszt produkcji litra oleju to 12 zł. Do tego należy doliczyć marże. Olej będzie sprzedawany w małych butelkach. Jedna może więc kosztować kilka złotych.

Niedawno pojawiła się druga firma. – Zajmująca się handlem produktami ekologicznymi – zdradza prof. Tys. – Jesteśmy w trakcie rozmów.

– Nie tylko cena ma znaczenie – podkreśla profesor. – Trzeba też ocenić zainteresowanie. I zacząć sprzedawać w Skandynawii czy Niemczech, gdzie jest popyt na takie produkty. A nasze społeczeństwo dopiero do nich przyzwyczajać.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama