Na miejscu polcijanci zastali jednostkę straży pożarnej oraz krewnego właściciela budynku. Z jego relacji dowiedzieli się, że chwilę wcześniej karetka pogotowia zabrała do szpitala mężczyznę, który uciekając zawisł na ogrodzeniu, a w jego nodze utkwił jeden z grotów ogrodzenia.
Zdjęcie mężczyzny z płotu było możliwe dopiero po interwencji strażaków, którzy zmuszeni byli odciąć fragment ogrodzenia.
59-latek wybił wcześniej szybę w oknie budynku i spenetrował jego wnętrze, ale nie znalazł interesujących dla siebie przedmiotów.
W niedzielę sąd zdecydował o aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące. Sprawcy może grozić do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze