AZS UMCS Lublin – Włókniarz Konstantynów Łódzki 41:18

Tym razem lublinianie zmierzyli się w hali Globus z czwartym w tabeli Włókniarzem Konstantynów Łódzki. Nie było niespodzianki i gospodarze dopisali kolejne dwa punkty do swojego konta. Sobotnia wygrana była najwyższą z dotychczas odniesionych. W kadrze AZS UMCS zabrakło kontuzjowanego Dominika Gorala. Jego koledzy stanęli jednak na wysokości zadania i już po kilku minutach pokazali gościom, kto będzie dyktował warunki. Po kwadransie gospodarze prowadzili 10:3. Z każdą minutą przewaga lidera powiększała się. Maciej Gawda powiększył ją do trzynastu trafień. Oba zespoły schodziły do szatni przy wyniku 19:7 dla UMCS. W drugiej odsłonie lublinianie powiększali dystans. Kwadrans przed końcem Dominik Jurek dał AZS UMCS prowadzenie różnicą 17 bramek (29:12). Mecz zakończył się wysoką wygraną 41:18. – Zagraliśmy twardo w obronie, cały zespół zasłużył na duże brawa – powiedział po meczu trener AZS UMCS Mieczysław Granda. Spotkanie zostało rozegrane w ramach projektu „Gra o Lublin”. AZS UMCS Lublin – Włókniarz Konstantynów Łódzki 41:18 (19:7) AZS UMCS: Gajecki, Misztal – Figlarski 3, Ignaszewski 3, Lytus 1, Jurek 10, Lewtak 6, Kłoda, Brodziak 1, Kwaśniewski 2, Gawda 5, Prudzienica 1, Mitura 1, Jabłoński 2, Kwaśny 4, Baranowski 2. Kary: 4 minuty. Najwięcej dla Włókniarza: Bartłomiej Kosma 5.