Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Miszkulancja dla postu osłody. Polskie dania postne

Staropolscy kucharze prześcigali się w pomysłach, żeby osłodzić trudny czas Wielkiego Postu. Polskie dania postne były kulinarnymi arcydziełami, w dodatku ten trend zachował się w lubelskiej kuchni regionalnej. Zaglądamy do starych książek, żeby i dziś za pomocą historycznych inspiracji urozmaicić kuchnię na najbliższe sześć tygodni.
Miszkulancja dla postu osłody. Polskie dania postne

Środa Popielcowa za nami, postny czas przed nami. Jaki jest smak postu? Bogaty i urozmaicony. Przypomnijmy zatem dwa postne przepisy w oryginalnej pisowni. Przepisy z kolekcji profesora Jarosława Dumanowskiego z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, który specjalizuje się w badaniu staropolskiej dietetyki. - Proszę zwrócić uwagę na piękny język, którym pisane są zarówno przepisy, jak i porady dietetyczne - podkresla Dumanowski.

Barszcz postny

Zawiercieć makiem albo migdałami, przyżółcić i wsypać barszczu zielonego, mąki trochę przybić i uwarzyć. Jaja do tego barszczu. Dzwonko szczupaka usiekać i przysolić, jednę polewkę zostawić nie zaprawiwszy, a [drugą] polewkę przyszafranić, pieprzu, cynamonu, rozynków drobnych według potrzeby posypać. Z tej polewki białej, posypawszy na dłoni kąszek mąki, uczynić według połowy jaja i uczyniwszy w tym dołek, włożyć z tej zaprawy i w oliwie usmażywszy, do barszczu włożyć.

Chlebowa polewka

Bywa też tak zdrowym, jako i chorym z chleba potrawa barzo użyteczna czyniona, warząc ośrzodkę w polewce kapłuniej abo jakiego inego mięsa tłustego. W Niemczech tak pospolicie czynią: smażą ośrzodkę w maśle abo w jakiej inej tłustości z mięsa, potym w wodzie warzą, soli trochę przydawszy, za potrawę zdrową używają. Ale to pro Germanis tantum, non pro Polonis.

Toż czynić może z winem a z cukrem abo w piwie warzyć, masła a soli przydawszy, a kto chce mieć smaczniej, polnego kminu trochę, będzie gramatka albo biermuszka, smaczna i użyteczna potrawa, tak zdrowym, jako i chorym.

Dzieciom małym potrawka barzo użyteczna, ośrzodkę suchą miałko uwiercieć abo w moździerzu utłuc i w dobrym, gęstym mleku warzyć, a jeść im dawać.

Tejże ośrzodki suchej miałko startej w wodzie warzyć i przebić, do tego jabłek abo gruszek warzonych tak wiele przydać, soli i masła włożyć, będzie potrawa, którą famuła naszy przodkowie zwali. Potrawa, a ile dla ubogich dobra, użyteczna, bo zdrowa, jeszcze smaczniejsza będzie, gdzie pierwej ośrzodkę w maśle usmaży.

Dobra zupa z borowików

Postna zupa z borowików ma litewski rodowód. Kilkanaście pięknie ususzonych grzybów płuczemy i wrzucamy do garnka z wodą, w którym już gotuje się włoszczyzna z dodatkiem dwóch cebul, kilku ziarenek pieprzu, listka bobkowego. Kiedy grzyby będą miękkie, przecedzamy ją do wazy, w której czeka już razowy makaron, wrzucamy grzyby, posypujemy zielonym koperkiem i pietruszką. A gdyby tak z ugotowanych borowików zrobić malutkie pierożki, podsmażyć je na złoto i takie chrupiące zalać postną zupą, to mamy pyszności nad pysznościami.

Klasyczną zupą postną był żur na zakwasie. W okolicach Janowa Lubelskiego w żurku pływało więcej grzybów. - Był to w zasadzie żur grzybowy. Bardzo intensywny i bardzo smaczny - mówi Łukasz Drewniak, dyrektor Janowskiego Ośrodka Kultury.

Miszkulancja

Zupę postną z jarzynami, miszkulancją zwaną, robimy z postnej zupy z borowików. Do czystego bulionu z grzybami dodajemy pokrojone kartofle i - żeby było szybko - puszkę białej fasoli. Podajemy na stół, kiedy ziemniaki jeszcze są chrupiące, a nie rozgotowane i posypujemy zielonym koperkiem oraz pietruszką. Miszkulancja, pachnąca staroświecką kuchnią, jest delikatna, postna i pełna smaków. A teraz przepis na zupę grzybową, który pamięta XIX wiek.

Roztoczańska grzybowa

Składniki: 15 dag suszonych prawdziwków i podgrzybków, 15 dag czerstwego chleba wileńskiego, 4 cebule, 1 litr wody, wiejski olej lniany, sól, pieprz.

Wykonanie: zalać grzyby na noc. Ugotować w tej samej wodzie. Wywar przecedzić. Grzyby odsączyć i pokroić. Starty chleb wymieszać z grzybami i podsmażoną cebulą, dusić 10 minut. Zalać wywarem. Doprawić i zagotować. Podawać z łazankami. Kto woli jeszcze bardziej postny przepis, może ugotować warzywny wywar, po odcedzeniu zmieszać go z wywarem spod suszonych grzybów, dodać same grzyby, ugotować. Doprawić solą z pieprzem, na talerzach okrasić olejem lnianym. Swoją drogą wiejski olej lniany przyda się także do śledzi, pierogów, grochu z kapustą i grzybami. Jeśli jest świeży, cudownie aromatyzuje potrawy.

Siennicka chrzanówka

Składniki: 2 łyżki świeżo startego chrzanu, szklanka zakwasu, 5 szklanek bulionu, szklanka śmietany 18-procentowej, łyżka masła, łyżka mąki pszennej, łyżeczka soku z cytryny, pół łyżeczki cukru, sól.

Wykonanie: chrzan wyłożyć na gęste sito, sparzyć wrzątkiem i odcedzić. Masło rozgrzać, dodać chrzan i dusić na małym ogniu 2-3 min. Połączyć z bulionem i zagotować. Dodać zakwas. Śmietanę roztrzepać z mąką, rozprowadzić kilkoma łyżkami zupy i wlać do garnka. Zagotować, przyprawić cukrem i solą. Podawać z ziemniakami.

Postna ucha

To prosta i niezwykle smaczna zupa rybna, która wybornie smakuje, a pochodzi znad Buga. W garnku gotujemy wywar z włoszczyzny, która możemy wzbogacić połówką kalafiora lub, żeby było wykwintniej, szparagami z puszki. Jak zawsze pieprz, liść bobkowy i w tym wypadku: majeranek.

Wywar cedzimy i do tak przygotowanego bulionu wrzucamy na kilka minut filety z ryby (byle nie z makreli). Może być morszczuk, może być flądra, może być karp, ale najlepiej wrzucić trochę łososia.

Jarosław Dumanowski o poście

Kuchnia staropolska była znana przede wszystkim z najróżniejszych dań rybnych. W opublikowanej przez Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie tzw. księdze szafarskiej z lat 1695-1696, opisującej m.in. produkty wydawane ze spiżarni do kuchni, najbardziej uderza częsty i długotrwały post.

Na dworze Sobieskiego regularnie poszczono w piątki i soboty (jako wigilie niedzieli). Charakterystyczną cechą dawnego menu było przygotowywanie postnych dań także w przeddzień licznych świąt. Sobieski, jego rodzina i dworzanie odmawiali sobie mięsa m.in. w wigilie św. Wawrzyńca, Narodzenia Najświętszej Marii Panny, św. Andrzeja czy św. Bartłomieja. Postne wigilie opisano nie tylko pod datą 24 XII, lecz także 31 X (wigilia Wszystkich Świętych), 31 XII (sylwester był przez wieki obchodzony jako wigilia święta Obrzezania Pańskiego) czy 5 I (wigilia Trzech Króli). Praktykowano także posty kwartalne („suche dni”). Na dworze Sobieskiego poszczono przez jedną trzecią roku! Co ciekawe, w wydanej wówczas najstarszej polskiej książce kucharskiej przepisy na dania z ryb zajmują jedną trzecią tekstu.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama