To jeden z planowanych przez miasto „przeszczepów” materiałów budowlanych podczas przebudowy Al. Racławickich, ul. Lipowej i Poniatowskiego.
Do ponownego wykorzystania będzie się nadawać nie tylko kostka brukowa „z odzysku”. – Wykorzystać będzie można także destrukt powstały z frezowania jezdni – informuje Grzegorz Jędrek z biura prasowego Ratusza, a chodzi po prostu o zrywany z ulic asfalt, który po odpowiedniej obróbce może być użyty do utwardzenia małych ulic.
– Obecnie inwestycja znajduje się na zbyt wczesnym etapie, by mówić już o konkretnych decyzjach w tej sprawie – zastrzega Jędrek. – Destrukt będzie składowany w celu późniejszego wykorzystania w odpowiednich warunkach atmosferycznych.
Tego typu „przeszczepy” nie są w Lublinie niczym nowym. Na ul. Śliskiej leży kostka brukowa zdjęta z Królewskiej, która przydała się też na Hutniczej i Źródlanej, zaś płyty chodnikowe z Królewskiej przeniesiono na ul. Wyszyńskiego. Na al. Solidarności do doraźnego remontu chodników wykorzystano kostkę z pl. Litewskiego, a zabrane z niego stare ławki trafiły m.in. na pl. Kochanowskiego i Świętoduską.
Do „recyklingu” trafiają nawet kosze na śmieci, bo po zdjęciu z odnawianej ulicy często są w wystarczająco dobrym stanie, by zastąpić śmietniki zniszczone gdzieś indziej przez wandali. Taka rola może przypaść również śmietnikom z Al. Racławickich. – Bierzemy pod uwagę ponowne wykorzystanie wyposażenia ulic, ale najpierw będzie potrzebna ocena jego stanu technicznego – podkreśla Urząd Miasta.
Komentarze