Decyzja o zamknięciu oddziału wewnetrznego chełmskiego szpitala wojewódzkiego zapadła wczoraj późnym popołudniem. Stało się to po tym, gdy przyszedł wynik wymazu pobranego od 43-letniego pacjenta, który gorączkował. Test wskazał na obecność koronawirusa.
Mężczyznę przeniesiono na oddział zakaźny, gdzie wykonano powtórne badanie. Tym razem wynik był ujemny. Żeby wykluczyć, bądź potwierdzić, obecność koronawirusa w chełmskim szpitalu, zdecydowano się na przeprowadzenie trzeciego badania. Od jego wyniku zależeć będzie, jak duża grupa pracowników lecznicy poddana zostanie kwarantannie.














Komentarze