Pijany ledwo trzymał się na nogach. Wsiadł do auta i odjechał
Pijany 75-latek z Chełma siadł za kółkiem i ruszył w trasę. Na szczęście został zatrzymany przez innych kierowców. Okazało się, że mężczyzna ma blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
- 09.09.2013 13:10
75-latek wpadł w niedzielę ok. godz. 20. Jechał trasą Włodawa – Chełm. W rejonie Okuninki jego opel astra zwrócił uwagę wracającego z Chełma małżeństwa. Para zauważyła, że opel jedzie wężykiem po prostej drodze. Kierowca nie włączył świateł, nie dawał się wyprzedzić i co chwilę zmieniał pas ruchu, zajeżdżając innym drogę.
Widząc to, jadąca za oplem mieszkanka Korolówki zadzwoniła po policję. Po chwili kierowca opla zahamował i częściowo wjechał do rowu. Towarzyszący kobiecie 37–latek podbiegł do kierowcy astry i chciał zabrać mu kluczyki. Do interweniującego mężczyzny dołączyli inni kierowcy. 75-latek zaczął się awanturować, nie chciał oddać kluczyków, odgrażał się i próbował szarpać innych mężczyzn. Ledwo trzymał się na nogach.
Podejrzenia kierowców potwierdzili policjanci, którzy po chwili dotarli na miejsce. Okazało się, że 75-letni mieszkaniec Chełma ma blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności. Mężczyzna stracił prawo jazdy.
Reklama












Komentarze