Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Musiał odejść, ale może wrócić. Kolejka chętnych do kierowania spółką od wodociągów

Trwa konkurs na stanowisko prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. O zwycięstwo i posadę szefa tej komunalnej spółki stara dwunastka kandydatów. Kto wygra przekonamy się w przyszłym tygodniu.
Musiał odejść, ale może wrócić. Kolejka chętnych do kierowania spółką od wodociągów

Autor: RS/Archiwum

12 tysięcy złotych to suma, jaką prywatna firma poprzedniego prezesa "Wodociągów Puławskich", Bernarda Rudkowskiego, zarobiła w zeszłym roku na doradztwie biznesowym. Okazało się, że to o 12 tysięcy za dużo, bo miejscy prawnicy wytknęli, że prowadzenie działalności gospodarczej przez osoby zarządzające spółkami komunalnymi jest niezgodne z przepisami. W efekcie rada nadzorcza spółki na początku czerwca odwołała prezesa Rudkowskiego. Stery przedsiębiorstwa tymczasowo powierzyła Wiesławowi Duklewskiemu. Z powodu urlopu obecnie zastępuje go główny księgowy Edward Sosnowski.

O fotel prezesa ubiegało się 15 kandydatów, którzy w ustalonym terminie złożyli dokumenty aplikacyjne. Z tej grupy do finałowego etapu, czyli rozmów kwalifikacyjnych zakwalifikowało się 12 osób. Wśród finalistów znalazł się... były prezes MPWiK-u, Bernard Rudkowski, który zachowuje szansę powrotu na stanowisko.

Rozmowy z kandydatami mają rozpocząć się w przyszłym miesiącu. - Zgodnie z założeniami rady nadzorczej, rozstrzygnięcie konkursu ma nastąpić 5 lipca - informuje reprezentujący spółkę Edward Sosnowski.

Wśród wymagań dla kandydatów na prezesa znalazły się wyższe wykształcenie oraz co najmniej 3-letnie doświadczenie na stanowiskach kierowniczych lub samodzielnych w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama