Radosław Szczęch
Enea S.A. to polski koncern energetyczny z siedzibą w Poznaniu, który kontroluje m.in. elektrownię węglową w Kozienicach, Połańcu, a także kopalnię węgla kamiennego w powiecie łęczyńskim na Lubelszczyźnie. Zgodnie z wolą rządu, ten ostatni podmiot wkrótce wyjdzie spod skrzydeł Enei, by w całości trafić pod kontrolę skarbu państwa. Pierwsze kroki w tym kierunku władze centralne postawiły w zeszłym roku, podejmując uchwałę rady ministrów oraz list intencyjny o nabyciu większościowego pakietu akcji LW Bogdanka. We wtorek, 10 października, w Warszawie postawiono kolejny - MAP i Enea podpisały porozumienie o współpracy, które jak informuje ministerstwo "potwierdza intencje skarbu państwa".
- Umowa określa szczegółowe zasady współpracy pomiędzy MAP, a spółką w trwającym procesie zmian właścicielskich. Tym samym jest ona ważnym krokiem przybliżającym do sfinalizowania transakcji służącej zwiększeniu bezpieczeństwa energetycznego państwa i sprawiedliwej transformacji krajowego sektora energetycznego - powiedział szef resortu, Jacek Sasin. - Bogdanka ma przed sobą duże możliwości rozwojowe i czeka ją bardzo dobra przyszłość – podkreślił minister.
Osobne porozumienia z ministerstwem aktywów oraz zarządem Bogdanki podpisały działające w kopalni związki zawodowe. Jak informuje Jan Matysik, rzecznik łęczyńskiego przedsiębiorstwa, podkreślono w nich zasadność podejmowanych działań zmierzających do ochrony Lubelskiego Węgla przed "ewentualnymi planami prywatyzacji".
Podczas spotkania sfinalizowano również zasady wypłaty przez spółkę pierwszej raty "nagrody doraźnej" dla załogi za "40-letni rozwój i utrzymanie dobrej kondycji organizacyjnej i finansowej przedsiębiorstwa". Ustalono również pakiet uzgodnień pracowniczych, które wejdą w życie po przejęciu akcji Bogdanki przez państwo.
Górnikom, którzy poparli planowane przez rząd zmiany właścicielskie podziękował prezes spółki, Kasjan Wyligała. - Dziękuję stronie społecznej za bardzo dobrą współpracę i partnerski dialog. Dzięki podpisanym dokumentom Bogdanka umocni swoją pozycję wśród narodowych czempionów gospodarki i zabezpieczy ambitne plany transformacji w nowoczesny, multisurowcowy koncern - zaznaczył.
Tymczasem w środę MAP zdementował pojawiające się w mediach informacje, jakoby dzień wcześniej doszło do podpisania "umowy przedwstępnej" przejęcia przez państwo akcji Bogdanki. Przypominamy, że Enea posiada ponad 64 proc. akcji Lubelskiego Węgla. W sierpniu państwo oferowało za nie prawie miliard złotych, ale poznaniacy liczą na więcej. Jak zaznacza ministerstwo, wycena większościowego pakietu kontrolnego "cały czas trwa".
