Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek, 28 listopada, przy ul. Promiennej w Zamościu. Około godz. 17 strażacy zostali wezwani do jednego z budynków mieszkalnych. Pożaru w chwili ich przybycia już nie było – ogień samoistnie wygasł. Jednak w wypalonym łóżku strażacy odnaleźli zwęglone ciało 80-letniej kobiety.
Jak informują służby, działania straży pożarnej ograniczyły się do przewietrzenia mieszkania oraz sprawdzenia pomieszczeń kamerą termowizyjną w poszukiwaniu ukrytych zarzewi ognia. Na miejscu pracowali strażacy z JRG Zamość oraz druhowie z OSP Mokre.
Dokładne okoliczności zdarzenia będą ustalać policja i prokuratura. Wstępnie wiadomo jedynie, że do pożaru doszło najprawdopodobniej w obrębie łóżka, a ogień zdążył wygasnąć zanim przybyły służby – niestety już po tym, jak zajął życie mieszkanki.
Czujka dymu mogła uratować życie
Strażacy raz jeszcze zwracają uwagę na znaczenie czujek dymu i tlenku węgla w domach. To niewielkie urządzenia, które mogą wykryć zagrożenie kilkadziesiąt sekund wcześniej, dając czas na reakcję, ucieczkę lub wezwanie pomocy.
Według ekspertów to właśnie brak czujki jest jednym z najczęstszych czynników zwiększających ryzyko śmiertelnych pożarów w mieszkaniach. W wielu przypadkach – także w tym – wcześniejsze wykrycie dymu mogłoby zapobiec tragedii.
Służby apelują, by montować czujki w sypialniach, na korytarzach i w pomieszczeniach, gdzie znajdują się urządzenia grzewcze. Koszt niewielki, a różnica między życiem a śmiercią może być dosłownie kwestią kilku minut. Jeśli potrzebujesz, mogę przygotować również krótką infografikę z zasadami bezpieczeństwa pożarowego.














Komentarze