Mecz z zespołem z Ukrainy był starciem o podwójną stawkę, zespoły sąsiadowały w tabeli. Wyżej byli przyjezdni, którzy mieli też dwa punkty przewagi. Partia otwarcia rozpoczęła się od prowadzenia przyjezdnych 1:0, 4:2, 5:3, 7:5, 8:6. Remis 8:8 pojawił się po bloku przyjmującego z Iranu w ekipie beniaminka Amirhoseina Esfandiara. Chwilę później reprezentant Iranu skończył atak na 11:10.
Od tego momentu to miejscowi zaczęli rozdawać piłki. InPost ChKS prowadził różnicą jednego, dwóch, a nawet trzech punktów (18:15). Remigiusz Kapica skończył atak na 20:17, a Esfandiar zagrał asa (22:17). Pierwszy set zakończył się wygraną gospodarzy 25:19, a zakończył go atakiem irański przyjmujący.
Druga odsłona długi była wyrównana: 1:1, 3:3, 5:5, 6:6, 9:9, 11:11, 14:14. Tomasz Piotrowski obił blok przyjezdnych (16:15), a chwilę po wejściu na plac gry kapitan miejscowych Mariusz Marcyniak zapunktował asem (17:15). Po dwóch atakach z rzędu to przyjezdni wyszli na dwa punkty przewagi (20:18).
Przy wyniku 19:22 po raz drugi z przerwy w grze skorzystał szkoleniowiec Barkomu Każany Krzysztof Andrzejewski. Przyjezdni prowadzili już 24:21. Dwa punkty miejscowi zdołali odrobić. Walkę w tej partii zakończył atakiem Wasyl Tupczij (25:23 dla drużyny ze Lwowa).
W trzeciej partii chełmski beniaminek rozkręcał się powoli: 5:4, 6:5, 7:6, 10:9, 12:10. Tomasz Piotrowski zdobył punkt na 13:10. Goście szybko odrobili straty (14:14). Miejscowi nie zamierzali oddać pola i odzyskali prowadzenie: 18:16, 19:17. Norweski środkowy skończył atak na 20:17.
Końcówka seta była emocjonująca. Goście zdołali doprowadzić do remisu 22:22 po kolejnym ataku Tupczija. Na 23:22 wyprowadził chełmian Piotrowski, na 24:23 blokiem Jay Blankenau, a partię zakończył środkowy Łukasz Swodczyk (25:23), który skutecznie zablokował atak rywali.
Czwarta odsłona zakończyła się wygraną przyjezdnych (25:23). Do wyłonienia zwycięzcy piątkowego wieczoru potrzebny był tie-break.
W nim znakomicie rozpoczęli siatkarze Barkomu (7:3). W kolejnej akcji przyjezdni powiększyli wynik na 8:3. Miejscowym trudno było odrobić straty. Po kilku kolejnych akcjach przegrywali 9:14.
Spotkanie atakiem zakończył Tupczij (15:9), który z 25 punktami wybrany został MVP zawodów.
Dla gości wygrana w Chełmie to pierwsze zwycięstwo w meczu wyjazdowym.
InPost ChKS Chełm - Barkom Każany Lwów 2:3 (25:19, 23:25, 25:23, 23:25, 9:15)
InPost ChKS: Marcyniak (3), Blankenau (1), Piotrowski (16), Kapica (16), Esfandir (26), Swodczyk (6), Ostaszewski (libero) oraz Rusin, Goss, Fasteland (10), Sonae.
Barkom: Gueye (13), Kowalow (17), Pope (19), Kampa (1), Szczurow (3), Tupczij (25), Pampuszko (libero) oraz Kuts (1), Yamato, Rogożyn (5), Firka.














Komentarze