Przedświąteczna lista wykonawców wzbudziła emocje, ale i pewien niedosyt. W porównaniu z ubiegłoroczną edycją, gdy na chełmskiej scenie pojawiły się takie legendy jak Boney M. czy Bad Boys Blue, tegoroczny międzynarodowy skład wydawał się skromniejszy. Wielu widzów przeczuwało jednak, że to jeszcze nie koniec ogłoszeń. I mieli rację.
Nowe nazwiska, nowa dynamika
Organizatorzy potwierdzili, że do programu dołącza Velvet – szwedzka wokalistka znana z przebojów „Rock Down to (Electric Avenue)”, „Chemistry” i „Fix Me”, która w tym roku występowała w Polsce m.in. podczas koncertów „Lata z Radiem” i Telewizji Polskiej. To artystka doskonale znana publiczności wychowanej na tanecznych hitach przełomu wieków.
Najmocniejszym ogłoszeniem jest jednak nazwisko gwiazdy wieczoru. Fancy, niemiecko-hiszpański muzyk, którego przeboje „Flames of Love” i „Lady of Ice” do dziś królują na listach największych hitów lat 80., ma być kulminacyjnym punktem sylwestrowej nocy w Chełmie.
Start wcześniej niż u konkurencji
Rozszerzenie listy wykonawców oznacza zmiany organizacyjne. Wystrzałowy Sylwester z TV Republika rozpocznie się już o godz. 19.30, a więc wcześniej niż konkurencyjne koncerty telewizyjne. To sprawia, że Republika jako pierwsza wystartuje z transmisją sylwestrową – TVP rozpocznie swój koncert o 19.50 w Katowicach, a Polsat o 19.45 w Toruniu.
Ten ruch ma znaczenie nie tylko symboliczne. W sylwestrowej rywalizacji o widza liczy się każda minuta – a Chełm wyraźnie chce ją wygrać.
Disco polo, pop i taneczna klasyka
Obok zagranicznych gwiazd na scenie nie zabraknie dobrze znanych wykonawców disco polo i popu. W Chełmie wystąpią m.in. Weekend, Playboys, Topky, Defis, After Party, M.I.G. i Bayer Full. Międzynarodowy skład uzupełnią Fun Factory z hitem „I Wanna Be with U” oraz włoska Corona, która przypomni „The Rhythm Of The Night”.
Całość poprowadzą sprawdzone twarze TV Republika: Anna Popek, Rafał Patyra, Natalia Rzeźniczak i Adrian Borecki.
Sylwester, który nabiera rozpędu
Po ostatnich ogłoszeniach można wnioskować, że Chełm nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Wyciągnięcie asów z rękawa, przyspieszenie startu transmisji i postawienie na międzynarodową gwiazdę to wyraźna deklaracja ambicji.
Czy Fancy i Velvet wystarczą, by tegoroczny Wystrzałowy Sylwester zapisał się w pamięci widzów równie mocno jak zeszłoroczny? Odpowiedź poznamy już w ostatni wieczór roku – kiedy Plac Niepodległości znów stanie się sceną, a Chełm spróbuje zagrać sylwestrowy finał na własnych warunkach.

















Komentarze