Pieczarki najlepsze są na surowo. I wcale nie trzeba męczyć się z ich obieraniem. Ja szoruję je szczoteczką, kroję w plasterki, nakręcam soli z młynka, siadam z książką i błogo chrupię. Na gorąco najbardziej lubię pieczarki duszone na masełku, podlane śmietaną i obficie zasypane zielonym koperkiem. Jak jestem bardzo głodny zasypuję to dodatkowo starym ostrym serem, do pieca - i taka zapiekanka jest lux.
Jeśli chodzi o zapiekanki to jeszcze Graziu lubię taki przekładaniec: na dno garnka oliwa, na to warstwa ziemniaków w plastrach posypanych kminkiem, na to warstwa pieczarek, na to znów ziemniaki, warstwa pokrojonego w kostkę wędzonego boczku i pieczarki na górę. Masełko, trochę żółtego sera, do piekarnika i za 1,5 godziny po domu roznosi się nieziemski zapach- Jezu, jakie dobre.
Najlepsze pierożki świata
Najpierw musisz Graziu ugotować pieczarki w osolonej wodzie. Po godzinie przecedzasz pieczarki na durszlaku, przekręcasz przez maszynkę. Wbijasz 2 jajka, dodajesz 2 łyżki majeranku, 2 łyżki bułki tartej, doprawiasz solą z pieprzem. I teraz najważniejsze: na patelni musisz wyprodukować kilka łyżek maciupkich skraweczków z wędzonego i surowego boczku. Na to wrzucasz pieczarkowy farsz, podsmażasz na rumiano, nadziewasz pierożki i gotowe. Na talerzu możesz ozdobić pierożki podsmażoną cebulką.
Waldemar Sulisz
Komentarze