Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Moniko, wróć

Nadal nie wiadomo, co stało się z 17-letnią Monika Rac z Wereszczy Małych w gminie Rejowiec.
Chora na epilepsję dziewczyna zniknęła we wtorek po południu. Szuka jej rodzina i policja. - Monikę widziałam ostatni raz w poniedziałek - mówi Helena Szpindowska, babcia dziewczyny. - Zajrzała do mnie po szkole, a potem razem z bratem pojechała do domu (z Chełma do Wereszczy - przyp. red). Nie ma ze sobą leków na padaczkę, a musi je brać dwa razy dziennie. Monika zaginęła po tym, jak ojciec po pijanemu wyrzucił ją z domu wraz z trójką rodzeństwa. Młodsze dzieci dotarły do dziadków w Chełmie. - Mamy nadzieję, że dziewczynie nic się nie stało - mówi Henryk Marciniak, rzecznik komendanta chełmskiej policji. - Mieliśmy sygnały, że widziano ją na chełmskim deptaku i w okolicach szkoły. Te informacje się potwierdziły, ale ciągle nie znamy miejsca pobytu Moniki. W poszukiwaniach nie uczestniczy ojciec Moniki. W środę został zatrzymany przez policję. Jeśli ktoś ma informacje o poszukiwanej dziewczynie, powinien skontaktować się z komendą w Chełmie, tel. 082-560-14-80, 560-12-10, z pogotowiem policyjnym nr 997 lub z najbliższą jednostką policji. (sad, bar)

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama