Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Bunt recydywistów

Czterech mężczyzn zatrzymanych w tymczasowym areszcie chełmskiego Zakładu Karnego odmówiło przeniesienia do innych cel.
Zabarykadowali drzwi łóżkiem, wybili szybę w oknie i pocięli się szkłem. Prowodyr Józef G. poderżnął sobie szyję. Do zajścia doszło w poniedziałek. - Negocjatorzy niczego nie wskórali - mówi mjr Zbigniew Wysokiński, zastępca dyrektora ZK. - Wezwaliśmy grupę interwencyjną. Na widok gotowych do akcji funkcjonariuszy zabarykadowani mężczyźni spuścili z tonu i otworzyli drzwi. Całą czwórkę zawieziono najpierw do szpitala, gdzie lekarz pozszywał im rany. Po powrocie rozmieszczono ich w różnych celach. Józef G. trafił do tak zwanej celi zabezpieczającej, gdzie nie ma kontaktu z innymi więźniami. Wysokiński przyznaje, że cała czwórka przysparzała funkcjonariuszom wiele problemów i stąd decyzja o rozdzieleniu. Józefowi G., który w więzieniach spędził już około 20 lat o tyle się to nie podobało, że dwie cele dalej siedział jego brat. Pozostali buntownicy również są recydywistami podejrzanymi o kradzieże i rozboje. Uczestnicy buntu zostaną dyscyplinarnie ukarani - zapowiada Wysokiński. - W rachubę wchodzi m.in. umieszczenie w izolatkach na 28 dni.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama