Schronisko dla psów pęka w szwach. W tym roku rekordowo dużo ludzi pozbywa się na wakacje swoich zwierząt.
Kamil Romaniuk
06.07.2007 18:16
Sfory wygłodniałych psów wałęsają się po chełmskich osiedlach. A wszystko przez nieodpowiedzialnych właścicieli, którzy wyjeżdżając na wakacyjne urlopy wyrzucają swoich pupilów na ulicę. - Ludzie, którzy robią takie rzeczy, nie mają serca - mówi Krzysztof Woźniak. - Mam cztery psy i kota. Nigdy nie zdecydowałbym się oddać, a tym bardziej wyrzucić któregoś z moich czworonożnych przyjaciół. Tacy ludzie są po prostu bezmyślni.
Przyczyn jest wiele. Od kłopotliwego pasażera wakacyjnego wyjazdu po nieudany prezent. Często kochający rodzice, za namowami pociechy, kupują pieska. Po kilku dniach, kiedy dziecko ma dosyć obowiązków, rodzice po cichu pozbywają się zwierzęcia. W tym samym czasie powstaje krótka historyjka o szczeniaczku, który wyszedł z domu i nie wrócił.
- To właśnie za sprawą takich ludzi chełmskie schronisko przeżywa prawdziwe oblężenie - mówi Mirosław Blacha, opiekun placówki. - Ten rok jest wyjątkowy. Mamy w schronisku
aż 90 psów. Właściciele wyrzucają swoje zwierzęta na bruk. Pies błąka się po ulicach, a kiedy strażnicy miejscy zauważą \"wyrzutka”, zgłaszają to do nas i my go zabieramy. Czasem zdarza się nawet, że psy przywiązywane są do bramy schroniska.
Na szczęście, w ostatnim czasie zwiększyło się zainteresowanie adopcją czworonogów. Do nowych właścicieli trafia rocznie ponad trzysta psów. Jednak to wciąż za mało, bo w schronisku przy ul. Włodawskiej nadal czeka pokaźna liczba chętnych zwierzaków. Z myślą o oczekujących na adopcję na stronie www.chelm24.pl powstał specjalny dział. Na nowego właściciela czeka tam m.in. Biały Miś, czy Klapnięte Uszko.
Wszyscy, którzy chcieliby przygarnąć psa, mogą kontaktować się telefonicznie (tel. 692-458-243, lub 692-458-248) z pracownikami schroniska
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze