Nie daj się zlać
Lany poniedziałek to ciężkie święto. Na ulicach grasują ekipy z wiadrami pełnymi wody. Nawet w domu nie można czuć się bezpiecznie
- 21.03.2008 13:03
- nigdy nie wiadomo, kiedy zaataukuje cię dziecko albo wujek. Dlatego warto się przygotować. A my sprawdziliśmy, jaki sprzęt jest wart twoich pieniędzy.
Wybór jest wielki. w każdym markecie i sklepie z zabawkami pistoletów na wodę nie brakuje. Wszystkie można podzielić na trzy kategorie: małe (do 20 cm), duże (nawet 60 cm) i zupełnie odlotowe z bajerami. I, oczywiście, najlepiej sprzedają się te z dwóch ostatnich grup. - Hitem jest duży pistolet na wodę z dodatkowym zbiornikiem na wodę w plecaku - mówi nam Ewelina Czerniak z lubelskiego sklepu z zabawkami \"Krzyś”. cena: 22 zł. O cztery złote droższy jest inny model. Nie ma takiej pojemności, nie ma dodatkowych zbiorników, ale ma diody i głośniczek. Przy laniu świeci i całkiem nieźle hałasuje.
- Idą tylko największe sztuki - mówi Karol Kosiński z internetowego sklepu twojecentrum.pl. - Tygodniowo sprzedawaliśmy po 200 sztuk.
Być może część klientów wybrała aukcje internetowe. Na allegro czy ebayu wybór też całkiem spory i można trafić modele, których w sklepie nie da się znaleźć.
Chociażby potężny karabin na... korbę. Im mocniej kręcimy, tym dalej lejemy. Albo dość klasyczny, oczywiście, mocno kolorowy pistolet na wodę, ale ze zbiornikami w kształcie butli z tlenem, jakie mają płetwonurkowie. Pojemność butli: 10 litrów.
Nic jednak nie przebije sprzętu, jaki mają strażacy. Michał Badach, rzecznik komendy miejskiej PSP w Lublinie, ma się czym pochwalić. - 3600 litrów wody na minutę. Zasięg: dobrze ponad 50 metrów - tak Badach charakteryzuje ciężki wóz gaśniczy z działkiem. Nie dość, że wszędzie można dojechać, to jeszcze strażak jest bezpieczny (czytaj: suchy) w kabinie. jest tylko jeden problem. - Takie wozy mają zbiorniki na wodę zazwyczaj o pojemności 6 tys. litrów. To starczy na góra 2 minuty lania.
Alternatywa? - Mały wóz gaśniczy. Ma tylko tysiąc litrów pojemności, ale można lać przez 10 minut bez przerwy. I to bardzo silnym strumieniem, ponieważ woda jest pod ciśnieniem 30 atmosfer. Kłopot z takim sprzętem jest właściwie tylko jeden: od strażaków takiego sprzętu nie da się pożyczyć. Ale kupić można. niestety, za duże, bardzo duże pieniądze: kompletnie wyposażony wóz gaśniczy to wydatek rzędu... miliona zł.
Jeden z największych okazów, jakie udało nam się znaleźć. poręczny, wygodny w użytkowaniu i co najważniejsze: działa, nie przecieka. Zasięg maksymalny dochodzi do 6-7 metrów. Wadą może być natomiast dość mały zbiornik na wodę.
Cena: 26,00 zł.
Najdłuższa nazwa, najwięcej bajerów. Pistolet podstawowy wykonany jest z lepszej jakości plastiku niż konkurencji. Po drugie: nigdzie nie przecieka, zasięg nie najgorszy (5 metrów). Ale najlepszy jest plecak. Wygląda jak wyposażenie jednostek specjalnych, mieści sporo wody i ma jeszcze specjalną rurę do uzupełniania. Całość połączona gustownym wężem z pistoletem.
Cena: 26,70 zł
Lekka, tania, dość skuteczna. Złożona nie jest większa od paczki papierosów. Po rozłożeniu: kaptur, długie rękawy... czego więcej trzeba? wadą jest, niestety, dość kiepskiej jakości folia. Do znalezienia w kiosku. cena: 4,99 zł.
Trudno wskazać najlepszy. ceny wszystkich są dość podobne i kształtują się w granicach 20-30 zł. I, niestety, wszystkie wyprodukowano w Chinach niespecjalnie przejmując się szczelnością i jakością.
Nieźle wygląda - to jego jedyna zaleta. niestety, po napełnieniu zbiornika wodą, broń przeciekała w kilku miejscach. Był też problem z oddaniem strzału. Po kilku próbach \"hyper pistolet” siknął raz na odległość metra.
Cena: 22,99 zł
Reklama













Komentarze