Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Wyjazdowym rywalem puławian będzie dziś Chrobry Głogów. W tak trudnej sytuacji zespół trenera Dragana Markovicia w tym sezonie jeszcze nie był.
Gospodarze przekonali się jak niewygodnym przeciwnikiem jest zespół z Pławanic. Przyjezdni, po dwóch akcjach, wyszli na prowadzenie 2:0. – Pławanice to bardzo trudny rywal – przyznaje Zbigniew Rumiński, prezes Unii. – Jak już strzelili dwa gole, to zaczęli kombinować, grać na czas, aby bronić wyniku. Dlatego tym bardziej cieszymy się, że udało nam się ich dogonić i doprowadzić do remisu.
Gospodarzem spotkania byli podopieczni trenera Zbigniewa Cybulskiego. – Ogniwo poprosiło nas o zmianę miejsca rozegrania meczu. Boisko w Wierzbicy było zajęte i zgodziliśmy się zagrać u siebie – tłumaczy szkoleniowiec Granicy.
Turniej rozegrany został w piątek i sobotę. Pierwszego dnia, z racji ograniczeń czasowych, zespoły grały tylko trzy sety. Do klasyfikacji końcowej przyznawano punkt za każdą wygraną partię. Natomiast w sobotę mecze trwały do trzech wygranych setów, a punktacja była już „normalna.
KM Cross Lublin w wielkim stylu zakończył sezon 2014 zdobywając klubowe mistrzostwo Polski seniorów
W zaległym spotkaniu drugiej kolejki Azoty Puławy przegrały z Górnikiem Zabrze 24:25
Kończący się powoli sezon 2014 lublinianie mogą zacząć podsumowywać. Ocena, z pewnością, będzie pozytywna. Jeden złoty, jeden srebrny i dwa brązowe medale - takim dorobkiem, na razie, mogą poszczycić się jeźdźcy z KM Cross.
Nowym szkoleniowcem Avii Świdnik został Krzysztof Lemieszek, a jego asystentem Piotr Maj
ROZMOWA z Mateuszem Kusem, obrotowym piłkarzy ręcznych Azotów Puławy
Nie tak miała wyglądać inauguracja nowego sezonu w wykonaniu czwartej ekipy minionych rozgrywek. Zespół trenera Dragana Markovicia dał sobie narzucić styl gry przeciwnika i doznał wysokiej porażki 33:40.