Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Wszystkich fanów serialu „Wiktoria” od razu zapewniam: książka jest spójna z filmem i doskonale go uzupełnia. Nie ma lepszym historii niż te o władzy i miłości. I to jest właśnie taka opowieść.
Mam słabość do współczesnych, polskich powieści. Zwłaszcza wtedy, gdy są dobrze napisane i niosą ze sobą pozytywny przekaz. „Oaza spokoju” Agnieszki Nietresty-Zatoń spełnia oba warunki.
Zybork – postpegeerowskie miasteczko wykreowane przez Jakuba Żulczyka może być wszędzie. W każdym miejscu w Polsce. Nie da z niego uciec, nie da się od niego odciąć. I nie sposób go zmienić. Ta hermetyczna, duszna społeczność rządzi się swoimi regułami, swoim prawem - które z żadnym prawem nie mają nic wspólnego.
Trudne zadanie ma pisarz, którego pierwsza powieść odniosła spektakularny sukces. Drugą musi udowodnić, że nie jest autorem „jednej książki”, a sukces nie był przypadkiem. Paula Hawkins, autorka „Dziewczyny z pociągu” z takim wyzwaniem musiała się zmierzyć wydając „Zapisane w wodzie”.
Nazwisko Kallentoft to gwarancja mocnej, dobrej lektury z silną i zarazem pełną słabości komisarz Malin Fors w roli głównej. Co istotne – forma pisarza, podobnie jak jego bohaterki, zyskują z każdą odsłoną.
Michalina Wisłocka i jej „Sztuka kochania” powracają brawurowo za sprawą filmu, który właśnie wchodzi do kin. Ale książka Konrada Szołajskiego jest również grzechu warta.
Bezwzględny zbrodniarz, stalinowski kat, ale też znakomity polityk, strateg, wizjoner. Ławrientij Beria to niewątpliwie jedna z najczarniejszych, ale też najciekawszych postaci z okresu panowania sowieckiego imperium komunistycznego.
Czy o Agnieszce Osieckiej powiedziano (napisano) już wszystko? Czy można o tej genialnej poetce opowiedzieć coś więcej, lepiej, inaczej? Można. O ile ma się pomysł i inteligentnie się go zrealizuje. Tak właśnie zrobiła Violetta Ozminkowski.
W tej historii za wcześnie jest na właściwie na wszystko; na miłość, na rozstanie, na dorosłość. Ale też na nic nie jest za późno, w szczególności nie jest za późno na to, by odzyskać wszystko to, co zbyt wcześnie się utraciło.
Do grona polskich autorów kryminałów dołączyło kolejne nazwisko. Marcin Grygier debiutuje książką „Nie patrz w tamtą stronę” i niewątpliwie jest to debiut, który dobrze rokuje - choć więcej w nim solidnego rzemiosła niż ręki artysty.