Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Autor

radomir wiśniewski

Lista artykułów:

Wracają do domów

Wracają do domów

Wpadła do windy

Wpadła do windy

Winda zatrzymała się na III piętrze w bloku przy ul. Krasińskiego 3 w Lublinie. Jednak jej podłoga znajdowała się ok. 25 cm poniżej progu. Drzwi nie powinny się w takiej sytuacji otworzyć.

Jedni przeganiali, drudzy wymuszali

Jedni przeganiali, drudzy wymuszali

Wiceprezydent Lublina wydał wojnę pseudo- parkingowym. Do boju rzucił strażników miejskich. Z wczorajszego starcia zwycięsko wyszli ci pierwsi

Zarabiają na upale

Zarabiają na upale

Ponad 30 stopni ciepła i będzie jeszcze więcej. Każdy marzy o odrobinie chłodu: woda, wiatraczek, dla zdesperowanych nawet lodówka. Szczęściarze mają klimatyzację. A handlowcy zacierają ręce: wszystko, co zimne, świetnie się sprzedaje.

To cud, że udało nam się przeżyć

To cud, że udało nam się przeżyć

Ja sama wyczołgałam się na łokciach – opowiada Małgorzata Andrzejczak z Lublina, która wraz z trzema innymi osobami wróciła do Polski po wypadku autokaru na Węgrzech. Ale lekarze nie puścili jej do domu. Wraz z Anną Stańko musiała położyć się do szpitala.

 (Jacek Mirosław)

To było straszne...

W środę wieczorem do Lublina wróciły cztery uczestniczki pielgrzymki, poszkodowane w poniedziałkowym wypadku nad Balatonem. Do Państwowego Szpitala Klinicznego nr 4 przyjechały Małgorzata Andrzejczak i Anna Stańko z Lublina oraz Marzena i Marta Sobieszek, córki wójta Czemiernik.

Pani Urszula ze Stoczka przed figurką Matki Boskiej z Medjugorie przy Prowincji oo. Franciszkanów. T

Łączymy się w bólu

Flagi narodowe opuszczone do połowy i pokryte kirem - tak wspominamy dziś ofiary poniedziałkowego tragicznego wypadku autokaru z polską pielgrzymką do Medjugorie. W całym województwie czwartek jest dniem żałoby.

Ocaleni wracają do domu

Ocaleni wracają do domu

Cztery najlżej ranne osoby przyleciały do Polski w nocy z poniedziałku na wtorek. Życiu pozostałych uczestników pielgrzymki do Medjugorie nie zagraża niebezpieczeństwo

Mojej żony nie ma na liście hospitalizowanych. Siostra poleciała rządowym samolotem i przywiezie ost

Tam była moja żona

To był pierwszy miesiąc emerytury dla mojej żony - z trudem opowiada Janusz Gołąb z Parczewa. - Znajoma namówiła ją na ten wyjazd. Stefan Banaszczuk z Prowincji Franciszkanów w Stoczku k. Czemiernik po raz dziewiąty organizował pielgrzymkę. Wszystko rozpoczęło się poranną mszą w niedzielę. Po niej ze Stoczka wyruszył 3-letni autokar DAF z firmy \"Transport Autokarowy” z Białej Podlaskiej.

Mocne trunki tańsze?

Mocne trunki tańsze?

Projekt rozporządzenia ministra finansów o 30-proc. obniżce akcyzy na spirytus jest już gotowy. Zakończyły się międzyresortowe uzgodnienia, trwają jeszcze analizy i rozpatrywanie ostatnich poprawek i uwag. Kiedy, i o ile stanieje wódka na półce sklepowej?