

Trochę mniejszy, niż pierwotnie zakładano, ale za to z większą liczbą miejsc parkingowych oraz placem zabaw. PR-BUD Development ma zgodę na budowę bloku przy ul. Wyszyńskiego w Zamościu. Spółka z Kalinowic zabiegała o to od pięciu lat.

O planowanej inwestycji, która miała być realizowana w trybie lex deweloper pisaliśmy na łamach Dziennika Wschodniego wielokrotnie, bo wiele było podejść do uzyskania zgody Rady Miasta Zamość przez spółkę PR-BUD Develoment z Kalinowic. Wszystkie były nieskuteczne. Radni raz za razem odmawiali, deweloper zaskarżał ich decyzje do sądu administracyjnego i z reguły wygrywał, później ponawiał wniosek, by kolejny raz spotkać się z odmową. W międzyczasie związane z inwestycją kwestie badała też prokuratura, a swego czasu inwestor wystąpił nawet do ratusza i radnych z roszczeniem 3-milionowego odszkodowania za poniesione straty.
To trwało od 2020 roku. Skończyło się w ostatni poniedziałek. RM Zamość wyraziła zgodę na „ustalenie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej i inwestycji towarzyszącej przy ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego w Zamościu.
Zmieniły się przepisy, zmienił się wniosek
Skąd ta nagła wolta? Wynika z zeszłorocznej zmiany przepisów techniczno-budowlanych oraz w tzw. ustawie mieszkaniowej dla budynków wielorodzinnych powyżej czterech kondygnacji.
– Teraz odległość od granicy z działką sąsiadującą ma wynosić minimum 5 metrów, zamiast wcześniejszych 4. Ponadto pojawił się obowiązek zapewnienie placu zabaw wraz z dostępnością dla niepełnosprawnych, także zapewnienie minimalnego wskaźnika miejsc postojowych na poziomie 1,5 oraz zwiększenie powierzchni terenów zielonych – wylicza Anna Gruszka, dyrektor Wydziału Budownictwa, Urbanistyki i Ochrony Zabytków UM Zamość.
Dodaje, że właśnie dlatego PR-BUD Development musiał zmienić swój wniosek i zrezygnować z tego, który przez lata był odrzucany. Spółka buduje blok ciut niższy niż planowany, choć nadal pięciokondygnacyjny, ale z 30 zamiast pierwotnie 36 planowanych mieszkań. Będą w nim tylko 3, a nie 7 lokali użytkowych, a wskaźnik liczby miejsc postojowych na mieszkanie wyniesie 1,5, a nie 1,1.
Inwestor zrealizuje również inwestycję towarzyszącą czyli drogę dojazdową do budynku.
Dobrze, że to już koniec
Właściciele spółki PR-BUD Development przyjęli poniedziałkową decyzję RM Zamość z ulgą. – Ten pięcioletni spór był zupełnie niepotrzebny. I wynikał w naszym przekonaniu wyłącznie z uporu radnych Franciszka Josika i Sławomira Ćwika (żaden z nich nie zasiada już w RM Zamość, bo pierwszy został prezesem PGK, a drugi jest posłem – red.), którzy przeciwni byli chyba nie tyle inwestycji, co nam – mówi Robert Kycko, prezes spółki z Kalinowic.
>>> Nowy blok odcięty od wody. W tle konflikt między prezesami <<<
Podkreśla, że dla jego firmy wymuszone przepisami zmiany w projekcie są niewielkie. – Blok będzie miał kubaturę naprawdę nieznacznie mniejszą od pierwotnie zakładanej i co prawda z mniejszą liczbą mieszkań, ale za to o większej powierzchni – wyjaśnia szef PR-BUD Development.
Dużej zmiany cen mogą się natomiast spodziewać nabywcy mieszkań. – Gdybyśmy budowali ten blok od razu po złożeniu pierwszego wniosku, za metr płaciłoby się ok. 6,5 tys. zł. Teraz należy się spodziewać stawek na poziomie 9 tys. – nie ukrywa Kycko.
>>> Raport mieszkaniowy. Nowe bloki w Zamościu. Jaka cena za metr? <<<
Ale tego, że nabywcy się nie znajdą, nie obawia się. Mówi, że jeszcze przed poniedziałkową sesją miał pierwsze rezerwacje, bo lokalizacja jest znakomita. Chciałby do jesieni mieć gotowy projekt, przed końcem tego roku rozpocząć budowę, a finał prac prognozuje nawet na końcówkę roku 2026.
Poszło o zamianę działek
Przy okazji należy przypomnieć, w czym w przypadku tego inwestora i realizacji jego zamierzeń tkwił problem.
Jeszcze w 2018 roku miasto Zamość było właścicielem dwóch działek przy ul. Wyszyńskiego. Dzieliła je węższa, prywatna, którą ostatecznie nabyła firma z Kalinowic. W 2019 samorząd swoje grunty przekazał Towarzystwu Budownictwa Społecznego pod budowę bloków, ale niedługo po tym, w 2020 roku spółka zamieniła się z deweloperem działkami. Radni poczuli się wówczas oszukani, podejrzewali również, że TBS na tej zamianie stracił (badająca później tę kwestię prokuratura zdecydowanie wykluczyła ten zarzut).
Od tamtej pory RM blokowała inwestycję przy ul. Wyszyńskiego, ale jednocześnie dawała zielone światło kilku innych inwestorówm dostało zielone światło na budowy w ramach specustawy lex deweloper.
Po zmianie władzy w wyniku zeszłorocznych wyborów samorządowych zmienił się prezes TBS, a także inwestycyjne plany spółki. Działka na Wyszyńskiego wróciła do miasta w zamian za przekazany TBS-owi grunt na ul. Sikorskiego.
>>> Miejska spółka chce budować, ale kredyt będzie komercyjny <<<
Co teraz będzie z terenem w sąsiedztwie gruntów należących do PR-BUD Development?
– Rozpoczęliśmy procedurę zmiany zagospodarowania przestrzennego. Teraz dopuszczalne są tam budynki o 3 kondygnacjach, a po zmianie będzie mogło ich być 5. Myślę, że nowy plan mógłby zostać przyjęty w pierwszym kwartale przyszłego roku. Wtedy też najprawdopodobniej miasto będzie chciało w przetargach sprzedać te atrakcyjne działki – zdradza dyrektor Gruszka.
