Reklama
Uczniowie nie będą ćwiczyć tylko tańczyć?
Nie ma na ten temat żadnych statystyk. Jednak nauczyciele większości chełmskich szkół podkreślają, że problem jest coraz większy. Uczniowie za nic mają hasło \"Sport to zdrowie” i jak ognia unikają lekcji wf.
- 30.11.2008 17:43
- Rzeczywiście młodzież unika lekcji wychowania fizycznego - przyznaje Monika Wroniecka, wicedyrektor ZSE i III LO. - Oczywiście nie dotyczy to wszystkich. Są uczniowie, którzy chętnie biorą udział w zajęciach sportowych i osiągają sukcesy w zawodach. Coraz więcej osób jednak zaczyna przynosić zwolnienia lekarskie z lekcji wf., nawet na cały rok szkolny. Czy wprowadzenie zajęć z tańca lub aerobiku, zachęciłoby młodzież do aktywności fizycznej? Na pewno tak, ponieważ młodzież mogłaby wybierać zajęcia zgodnie ze swoimi zainteresowaniami i predyspozycjami.
Temat absencji na lekcjach wychowania fizycznego pojawił się na jednej z komisji Rady Miasta Chełm. Zainspirował się nim Dominik Kisiel, radny PiS i na ostatniej sesji zaproponował, aby uatrakcyjnić nielubiane zajęcia, poprzez wprowadzenie nowych elementów, np. tańca.
- Być może wtedy młodzież byłaby bardziej zainteresowana tymi lekcjami - mówi Kisiel. - Od prezydenta otrzymałem odpowiedź, że istnieje taka możliwość, ale to w dużej mierze zależy od samych szkół.
Uczniowie, szczególnie ze szkół ponadgimnazjalnych, nie ukrywają, że za zajęciami sportowymi nie przepadają. - Jeszcze jak gramy w siatkówkę, to pół biedy, ale gimnastyki po prostu nie znoszę - zdradza licealistka Marta, przyznając jednocześnie, że zdarza jej się opuszczać takie zajęcia. - Taniec na wf.? Myślę, że to świetny pomysł, choć nie wiem, czy spodobałby się moim kolegom z klasy.
Nauka tanecznych kroków nie jest za to obca uczniom II LO. Tutaj takie zajęcia już są prowadzone. I jak mówi wicedyrektor szkoły Barbara Chmielewska, cieszą się zainteresowaniem. Podobnie zresztą jak dodatkowe zajęcia sportowe z tenisa stołowego czy piłki siatkowej.
Taniec będzie obecny na lekcjach wf. już od dziś w Zespole Szkół Zawodowych nr 5. Ale nie za sprawą pomysłu radnego PiS, ale zbliżającej się studniówki.
- Nauczyciele będą ćwiczyli z uczniami poloneza - mówi Barbara Czyż, wicedyrektor
szkoły i nauczyciel wf. - Wprowadzenie zajęć tanecznych to dobry pomysł, tak jak każda nowa i atrakcyjna forma. Ale do tego potrzebni są specjaliści. Ja, choć miałam na studiach elementy tańca, nie podjęłabym się tego zadania.
Czyż potwierdza, że także w jej szkole jest grupa uczniów stroniących od fizycznej aktywności. - W poprzednich latach były nawet przypadki nieklasyfikowania z wychowania fizycznego - mówi wicedyrektor. - Teraz już się to nie zdarza, bo wprowadziliśmy nowe zasady zwalniania z tych zajęć. Niestety, muszę powiedzieć, że zdarzają się przypadki, kiedy to sami rodzice załatwiają dzieciom zwolnienia lekarskie. Nie chcąc na przykład, żeby ocena z wf. rzutowała na średnią.
Reklama













Komentarze