Reklama
Fajsławice: Złodziej-zielarz ukradł tonę tymianku
W nocy złodziej wyniósł z blaszanej wiaty 55 worków z suszonym tymiankiem. Zioła były już przygotowane do sprzedaży. Właściciel oszacował straty na 6,4 tys. zł.
- 15.12.2008 19:31
- Złodziej przeciął kłódkę i zabrał łup - mówi Marzena Skiba, rzecznik krasnostawskiej policji. - Nikt go nie zauważył, bo zioła były składowane około 200 metrów od najbliższych zabudowań. Prawdopodobnie zadbał wcześniej o jakiś środek lokomocji. Inaczej trudno by mu było uciec z tym wszystkim.
\"Zielarz” zostawił na miejscu liczne ślady. To daje nadzieję, że niedługo zostanie anonimowy. Policjanci liczą też, że skradziony tymianek uda się odzyskać choćby dlatego, że nie jest to zbyt chodliwy towar. Problemy z jego sprzedażą mają w tym roku nawet plantatorzy.
To nie pierwszy przypadek, gdy złodzieje łakomią się na tak nietypowe łupy. Ponad rok temu, także w powiecie krasnostawskim, rabusie ukradli zioła prosto z pola rolnika.
(sad)
Reklama













Komentarze