Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Miasto wydało wojnę wandalom

Szpecą niewybrednymi napisami mury, niszczą latarnie i ławki. Działalność wandali widoczna jest aż za dobrze na osiedlach i w parkach. To właśnie zniszczenia, jakich dokonują w tych ostatnich, zmotywowały Przedsiębiorstwo Usług Mieszkaniowych do szukania pomocy u policjantów
- Nasza spółka zajmuje się m.in. konserwacją latarni w miejskich parkach. I nie ukrywam, że tu właśnie pojawia się problem - mówi Marian Tywoniuk, prezes PUM. - Bo chuligani bez przerwy te latarnie niszczą. Tłuką klosze, a nawet wyrywają instalację. Choć PUM na bieżąco naprawia szkody, za opanowanymi żądzą zniszczeń łobuzami trudno nadążyć. - Naprawiamy w tygodniu kilkanaście latarni, ale to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Bo następnego dnia znowu są zniszczone - przyznaje Tywoniuk. Taka sytuacja jest praktycznie we wszystkich parkach: przy ul. Lubelskiej, \"Na górce” i na osiedlu XXX lecia. Wandale nie oszczędzają nawet latarni na cmentarzu wojennym. Efekty zniszczeń odczuwają też mieszkańcy. - Często wracam po zmroku do domu przez park koło Kameny - mówi pan Tomasz. - Czasem muszę rezygnować z tego skrótu dla bezpieczeństwa, bo jest tam ciemno choć oko wykol. Nie wiem, komu przeszkadzają działające latarnie, że musi je ciągle niszczyć. Bezsilny PUM zdecydował się zaapelować o pomoc do policji. Wystosował do komendy specjalne pismo, w którym prosi o wzmożoną kontrolę miejskich parków. - Komendant zapoznał się z tą prośbą i zapowiedział, że policjanci patrolujący miasto, zwrócą szczególna uwagę na teren parków - mówi Aneta Wira-Kokłowska, rzecznik chełmskiej policji. A prezes Tywoniuk dodaje: Każdy z nas może pomóc. Wystarczy, że zareagujemy widząc, że wandale coś niszczą i zadzwonimy na policję lub do naszej spółki.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama