Na drogowym przejściu granicznym w Dorohusku celnicy wyjęli z dachu dostawczego mercedesa blisko 5 tys. paczek papierosów. Wskazał im je Bor, służbowy labrador, który już nie raz pokazał, co potrafi.
(bar)
12.10.2009 14:27
– Kiedy celnik przystąpił do kontroli dostawczego mercedesa na niemieckich numerach rejestracyjnych, pies już po chwili podjął trop – mówi Marzena Siemieniuk, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Drapiąc w ściankę auta dawał do zrozumienia swojemu opiekunowi, że za nią znajdują się papierosy. Chociaż ich tam nie znaleźli, to pies nadal nie dawał za wygraną. Wtedy zwrócili uwagę na dach pojazdu. Okazało się, że został przerobiony na skrytkę.
Mercedesem nafaszerowanym papierosami podróżował obywatel Kazachstanu, na stałe mieszkający w Niemczech. Przyznał się, że papierosy chciał sprzedać z zyskiem. Na poczet kary funkcjonariusze zatrzymali mu jego auto. Szacunkowa wartość przejętych papierosów to około 40 tys. zł.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze